Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek busa pod Białobrzegami. Śmigłowce w akcji, rannych aż 12 osób [NOWE FAKTY]

jp
Aby udzielić pomocy rannym i poturnowanych ściągnięto ratowników z wielu strażnic w całym regionie radomskim.
Aby udzielić pomocy rannym i poturnowanych ściągnięto ratowników z wielu strażnic w całym regionie radomskim. Szymon Wykrota
Bilans tragicznego wypadku w Suchej to 12 osób rannych, w tym czterech ciężko. W akcji ratowniczej brały udział trzy śmigłowce, karetki pogotowia z Grójca, Białobrzegów, Radomia i Warszawy oraz około 40 strażaków.

Dwanaście osób zostało rannych, w tym czworo ciężko w wypadku na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Sucha koło Białobrzegów. Według służb ratunkowych, pasażerski uderzył w tył ciężarówki, stojącej z prawej strony jezdni.

Dobre warunki jazdy

Do zderzenia kursowego busa z ciężarówką doszło w środę, 7 września około godz. 15.30 na pasie ruchu w kierunku Radomia. Niektórzy świadkowie twierdzili, że kierowca ciężarówki, która najprawdopodobniej uległa awarii, dopiero ustawiał trójkąt ostrzegawczy, gdy doszło do zderzenia.

Czytaj koniecznie:

Bus uderzył prawą stroną w tył ciężarówki, a potem najprawdopodobniej uderzył też w barierkę ochronną. Rannych zostało 12 osób, w tym cztery ciężko. Wszyscy to podróżni z busa. Dwoje poszkodowanych było uwięzionych we wnętrzu pojazdu. Z wraku wycięli ich strażacy. Później śmigłowce lotniczego pogotowia ratunkowego zabrały ich do szpitali. Osobom, które zajmowały miejsca z lewej strony pojazdu nic się nie stało. W sumie busem podróżowało 20 pasażerów i kierowca. Kierujący busem doznał jedynie niegroźnych obrażeń. Większość pasażerów to ludzie młodzi, głównie studenci.

Wypadek w Suchej koło Białobrzegów. Kilkanaście osób rannych.

Dramatyczny wypadek w Suchej koło Białobrzegów. 16 osób rann...

Śmigłowce w akcji

Na miejsce zadysponowano w sumie trzy śmigłowce, które zabrały najpoważniej rannych. Do Warszawy odtransportowano dwoje rannych. Do Suchej przyjechała też sekcja ratownictwa medycznego z warszawskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej. - Teraz na miejscu pracują służby ratunkowe, ale tuż po zderzeniu zatrzymały się tylko dwa samochody, których kierowcy pomagali poszkodowanym, a inni przejeżdżali. Wiele osób było rannych, niektórzy na szczęście chyba tylko pokaleczeni szkłem z rozbitych szyb. Część osób wyszła chyba o własnych siłach - relacjonował nam Piotr Mazur, świadek wypadku, który pomagał tam rannym.

Pasażerowie: huk gniecionej blachy, krzyki przerażenia...

- Nikomu niczego takiego nie życzę. Teraz wiem jakie miałem szczęście. Rzuciło nas najpierw mocno na lewą stronę, a potem na prawą. Zapamiętałem tylko straszny krzyk ludzi. Najbardziej krzyczały dziewczyny - mówił nam na gorąco Eryk Brodnicki, pasażer busa, któremu nic się nie stało. Zajmował miejsce z lewej strony, z tyłu pojazdu. Jego zdaniem samochód mógł jechać dość szybko. - Ale przecież to jest droga szybkiego ruchu. Często jeżdżę busem tej firmy i żadnej kolizyjnej sytuacji nigdy nie było - zapewnia Eryk Brodnicki.

Pamięta jak na telefon alarmowy zadzwonił ktoś z pasażerów. - Działali bardzo szybko, pierwsza karetka przyjechała po trzech minutach, za chwilę straż i policja. Pierwszy śmigłowiec przyleciał może po 10 minutach. Namiot medyczny stał już 20 minut po wypadku - mówił z uznaniem o pracy ratowników Eryk Brodnicki.

Pasażerowie, których nie odtransportowano do szpitali objęci zostali ambulatoryjną pomocą w namiocie medycznym. Poproszono ich o pozostanie na miejscu do czasu podjęcia decyzji w sprawie ich ewentualnego zwolnienia przez lekarzy.

Przez pewien czas „siódemka” była zablokowana. Ruch w stronę Warszawy zatrzymano, aby na jezdni mogły lądować helikoptery. Samochody w stronę stolicy mogły pojechać od razu, gdy tylko wystartował ostatni śmigłowiec. Ruch jednym pasem jezdni w stronę Radomia puszczono około godziny 17. W sumie w wypadku rannych zostało 12 osób spośród 21 wszystkich osób podróżujących busem.

Zobacz tez: Wypadek busa pod Białobrzegami - rozmowa z pasażerem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie