Taki był scenariusz ćwiczeń wszystkich służb w powiecie.
Najpierw poważne zderzenie, a potem zgłoszenie o podłożeniu ładunku wybuchowego pod szkołą w Szydłowcu i ewakuacja uczniów. To, na szczęście, był tylko hipotetyczny scenariusz zdarzeń, które całkiem poważnie zrealizowały służby ratownicze z powiatu szydłowieckiego.
Ćwiczenia odbyły się wczoraj. W pierwszej części, zgodnie ze scenariuszem, tuż przed godziną 8, służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o wypadku w Szydłowcu na skrzyżowaniu ulic: Kolejowej i Kościuszki. Doszło tam do zderzenia osobowego opla ascony z busem fordem transitem, który przewoził uczniów. W obu samochodach było dużo poszkodowanych. Doszło do wypadku, ponieważ kierowca opla zignorował znak STOP. Jego auto wjechało wprost pod nadjeżdżającego bus.
- Przybyli na miejsce strażacy błyskawicznie zabrali się za wydobywanie uwięzionych we wrakach osób. Na miejscu pojawiły się również karetki pogotowia i policja - relacjonuje Bartłomiej Wilczyński, rzecznik komendanta powiatowego straży pożarnej w Szydłowcu. - Okazało się, że w wypadku zostało poszkodowanych 8 osób. Strażacy musieli korzystać z narzędzi hydraulicznych, aby dostać się do uwięzionych.
Kiedy tymi zajmowało się pogotowie, zapaliło się podwozie busa. Podczas ćwiczeń zablokowany był duży odcinek ulicy Kościuszki w Szydłowcu.
W ćwiczeniach wzięły udział 4 samochody Państwowej Straży Pożarnej z Szydłowca oraz ochotnicy z: Majdowa, Wysokiej, Szydłowca, Woli Korzeniowej i Jankowic, łącznie 42 strażaków. Na miejscu były również cztery karetki pogotowia, tyle samo radiowozów i samochód Straży Miejskiej oraz przedstawiciele Powiatowego i Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
BOMBA POD SZKOŁĄ
W drugiej części ćwiczeń, około godziny 11, ktoś zadzwonił na policję, informując o podłożeniu ładunku wybuchowego pod Zespół Szkół imienia Korpusu Ochrony Pogranicza. Na miejscu znów pojawiły się wszystkie służby ratownicze łącznie z pogotowiem gazowym, energetycznym, pirotechnikami i psem, który szkolony jest do wykrywania ładunków wybuchowych oraz pracowników .
- Musiał zostać przeprowadzona szybka akcja ewakuacyjna uczniów i pozostałych pracowników szkoły, łącznie około 500 osób - mówi Dariusz Kalita, naczelnik wydziału prewencji szydłowieckiej komendy policji. - Poszła bardzo sprawnie i trwała 2 minuty.
DWA DNIA ĆWICZEŃ
Ćwiczenia trwały łącznie dwa dni. W ostatni czwartek odbywały się one na poziomie powiadamiania i przekazywanie informacji pomiędzy służbami. W piątek była praktyka. Manewry służb ratowniczych powiatu szydłowieckiego zorganizowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Szydłowcu w uzgodnieniu ze starostwem szydłowieckim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?