Wypadek na ulicy Świętego Brata Alberta w Radomiu. Pijany policjant uczestniczył w zdarzeniu. Próbował oddalić się z miejsca

Informacja o kolizji dotarła do służb o godzinie 15.49 w pobliżu pętli autobusowej na osiedlu Prędocinek. Na miejscu zderzyły się dwa pojazdy, oba marki BMW.

Zobacz więcej:

Jak wynika ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów, kierujący pojazdem marki BMW zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem, również marki BMW, następnie w wyniku zderzenia zjechał z drogi, uderzył w betonowy słup i ponownie znalazł się na jezdni blokując przejazd. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Okazało się, że jednym z aut kierował policjant z radomskiej Komendy Miejskiej Policji. Z doniesień medialnych wynika, że próbował „dogadać się” z kobietą kierującą drugim samochodem bmw, które uczestniczyło w kolizji. Kobieta rzekomo powiedziała, że już zawiadomiła policję. Wtedy mężczyzna próbował się oddalić. Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji Katarzyna Kucharska potwierdza, że mężczyzna – policjant z radomskiej drogówki - próbował się oddalić z miejsca zdarzenia, ale świadek zdarzenia wskazał przybyłym na miejsce policjantów, w którym kierunku oddalił się mężczyzna. Policjant z drogówki, uczestnik kolizji, został zatrzymany.

Katarzyna Kucharska potwierdza, że kobieta kierująca bmw podczas rozmowy z uczestniczącym w kolizji policjantem wyczuwała od niego woń alkoholu. Po bliższe informacje na temat stanu jego nietrzeźwości odesłała nas do prokuratury. Jak poinformowano nas w prokuraturze pierwsze badanie policjanta wykazało 2,6 promila alkoholu w jego organizmie.

Zgodnie z obowiązującymi procedurami na miejscu zdarzenia był prokurator.

- Nie ma jeszcze żadnych decyzji administracyjnych w stosunku do policjanta – odpowiada Katarzyna Kucharska na pytanie czy funkcjonariusz został zawieszony w obowiązkach służbowych.