Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Radomiu zakończyli przesłuchanie 31 - letniego kierowcy ciężarowego volvo. To w jego samochód wbił się volkswagen transporter. Do wypadku doszło we wtorek w Nowym Mieście nad Pilicą, zginęło w nim 18 osób, wszyscy podróżujący busem.
- Kierowca potwierdził, że kierowca busa wyprzedzał samochód ciężarowy, to była scania - mówi Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu. - Do zderzenia czołowego doszło na wysokości kabiny kierowcy scani.
Przesłuchiwany kierowca zapamiętał, że scania miała cysternę do przewożenia cementu. Śledczym powiedział, że kierujący tym samochodem zatrzymał się kawałek dalej. - Po chwili kierowca volvo usłyszał trzaśnięcie drzwiami i scania odjechała - relacjonuje Małgorzata Chrabąszcz. - W między czasie przejechało też kilka innych samochodów osobowych. Zatrzymała się dopiero kobieta, która była kuzynką ofiar wypadku.
Zeznania kierowcy są jednym z elementów postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Radomiu. Nie przesądzają o przyczynach wypadku. Śledczy nadal będą rozpatrywać aspekt związany ze stanem technicznym obu samochodów. Zbadają je biegli.
- Będziemy sprawdzać, czy stan techniczny nie miał wpływu na wypadek - mówi Małgorzata Chrabąszcz. - Na pewno podjęcie manewru wyprzedzania w takich warunkach było ryzykowne. Czekamy na opinię biegłych, co do prędkości samochodów. Bus, przez to, żeby w nim tyle osób, miał bardzo dużą masę. Potrzebował więcej czas na wyhamowanie. Wszystkie te czynniki mogły się złożyć na ten wypadek. Jednak jego bezpośrednią przyczynę będziemy mogli podać, kiedy wypowiedzą się biegli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?