Wyruszyli rowerami nad Wisłę

Czwartoklasiści wyruszyli w podróż pełni energii i humoru. Tego dnia dopisywała im ciepła i słoneczna pogoda. Nie obyło się jednak bez niespodzianek.

- Po drodze natknęliśmy się na błotnistą dróżkę. Większość obawiała się, że po przejechaniu nią będziemy cali w błocie. W rzeczywistości ucierpiały jedynie rowery - wspominają ze śmiechem Natalia i Wioleta, uczestniczki wycieczki.

Gdy po trudach zapaleni rowerzyści dotarli wreszcie do celu rozłożyli karimaty by móc odpocząć i posilić się.

- Chłopcy bawili się w wojnę, a dziewczęta skakały przez gumę. Czas umilał nam rechot żab i śpiew ptaków. W drodze powrotnej wstąpiliśmy na lody. Zajrzeliśmy też nad mały wodospad, gdzie opalaliśmy się na karimacie. To była super wyprawa - zapewniają dziewczęta.