Udanie w czasie wyścigów w Poznaniu zadebiutował kolejny z radomian, reprezentujących Sekret Serwis Racing, Jakub Banaszak, dwukrotnie stając na podium.
Wyścigi w Poznaniu nie zaczęły się szczęśliwie dla radomskich kierowców. W czasie treningów, w Peugeocie 206 Banaszaka doszło do poważnej usterki. Jej usunięcie wykluczyło radomskiego kierowcę z sesji treningowej. Mimo kłopotów technicznych, w wyścigach poradził sobie dobrze. W pierwszym wyścigu finiszował na 3. miejscu, a w kolejnym na 2. miejscu.
Stańczyk w pierwszym wyścigu, omal nie zakończył zmagań na poznańskim torze.
- Na początku piątego okrążenia najechałem na olej i przy prędkości niemal 200 km/h wpadłem w niekontrolowany poślizg - relacjonuje radomski kierowca. - Samochodem obróciło. Wylądowałem na trawie, pod samą bandą. Udało mi się jednak uniknąć rozbicia samochodu. Straciłem kilka pozycji, ale po oczyszczeniu się opon z brudu, odzyskałem normalne tempo jazdy.
W czasie kolejnych okrążeń odrobił straty i to z nawiązką, finiszując na 1. miejscu z przewaga ponad 35 sekund nad drugim na mecie Danielem Kijewskim z Automobilklubu Wielkopolskiego. W drugim wyścigu uniknął problemów i pewnie prowadził od startu do mety, zapewniając sobie dzięki wygranej, po raz drugi z rzędu zwycięstwo w klasyfikacji sezonu.
- Cieszę się, że udało mi się wygrać obie rundy, dzięki czemu ostatni weekend wyścigowy w październiku pojadę na prawdziwym luzie - kończy Stańczyk.
Startująca w długodystansowych wyścigowych mistrzostwach Polski radomsko-warszawska załoga, Marcin Wydra i Maciej Tomaszewski nie ukończyła wyścigu w Poznaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?