Wysokie mandaty za śmieci

Rafał Gwozdowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu:

- Koszt wywozu śmieci i szamba przez odpowiednią firmę dla kilkuosobowej rodziny, w porównaniu do mandatu, który grozi za brak ważnej umowy, jest niski. Ukarani przez nas właściciele posesji przekonali się o tym, że nie warto oszczędzać.

W okresie od stycznia do czerwca tego roku radomscy strażnicy miejscy skontrolowali ponad tysiąc posesji, sprawdzając, czy ich właściciele mają podpisane umowy na wywóz śmieci i szamba.

Wyniki przeprowadzonych działań pokazują, że wielu mieszkańców domków jednorodzinnych nadal lekceważy ten obowiązek i spala lub podrzuca śmieci do kontenerów spółdzielni mieszkaniowych lub na dzikie wysypiska.

POSYPAŁY SIĘ MANDATY

Nieuczciwi właściciele posesji nie mogą czuć się bezkarni, ponieważ funkcjonariusze ze specjalnej sekcji do współpracy z Wydziałem Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego na bieżąco kontroluje działki.

- W pierwszym półroczu skontrolowaliśmy już 1116 posesji. Nałożyliśmy 313 mandatów karnych na łączną sumę 34 tysięcy 840 złotych za brak ważnych umów na wywóz śmieci i nieczystości płynnych, czyli szamb - informuje Rafał Gwozdowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.

Ponadto strażnicy wystawili 17 mandatów na łączną kwotę 2 tysięcy 800 złotych za wypalanie śmieci. - W kilku przypadkach właściciele odmówili przyjęcia mandatu, więc skierowaliśmy wnioski do sądu - dodaje Rafał Gwozdowski.
PATROLUJĄ DZIKIE WYSYPISKA

Strażnicy miejscy patrolują także dzikie składowiska śmieci. Znajdują się one między innymi w lesie Kapturskim, na Sołtykowie, Wincentowie oraz przy ulicach Odrodzenia czy Rybnej.

- Nie ukrywam, że przyłapanie na gorącym uczynku osoby podrzucającej odpady w takie miejsca, jest bardzo trudne. Żeby zdecydowanie ukrócić ten problem, głównie koncentrujemy się na kontroli posesji - mówi Gwozdowski.