Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa dzieł przyjaciół. Wielkie nazwiska w Muzeum Sztuki Współczesnej

Barbara Koś
- Jednymi z interesujących dzieł, którymi dysponujemy w Muzeum są obrazy Wojciecha Fangora – mówi Mieczysław Szewczuk. .
- Jednymi z interesujących dzieł, którymi dysponujemy w Muzeum są obrazy Wojciecha Fangora – mówi Mieczysław Szewczuk. . Tadeusz Klocek
"Sześć dróg do obrazów z fotografii" to tytuł wystawy otwartej w piątek w Muzeum Sztuki Współczesnej.

Są to prace wybitnych artystów, przyjaciół radomskiej placówki: Wojciecha Fangora, Zbigniewa Karpińskiego, Łukasza Korolkiewicza, Jerzego Kutkowskiego, Zbysława Marka Maciejewskiego i Jacka Rykały.

- To obrazy i rysunki sześciu artystów, którzy w pewnym okresie twórczości korzystali z fotografii - mówił podczas wernisażu Mieczysław Szewczuk, kierownik Muzeum Sztuki Współczesnej.

Na ekspozycję składają się malarstwo i rysunek artystów dwóch pokoleń.

- Pokolenie nestorów, twórców sztuki nowoczesnej po II wojnie światowej, to Wojciech Fangor i Zbigniew Karpiński, nieżyjący już artysta wrocławski - podkreślał Mieczysław Szewczuk.

Młodsze pokolenie reprezentuje czterech artystów: nieżyjący już Zbysław Marek Maciejewski, Łukasz Korolkiewicz, który jest profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, Jacek Rykała, profesor z Katowic i radomianin, Jerzy Kutkowski.

Wystawa jest okazją, by pokazać, jak artyści wykorzystują fotografię.

Niezwykle ciekawie robi to Wojciech Fangor stosując efekty optyczne, co dla zwiedzających może być szczególną atrakcją. Wywiedzione z czarno- białych obrazów telewizyjnych jego dzieła powstały na podstawie czarno-białych fotografii.

Równie interesująca jest ekspozycja prac Zbigniewa Karpińskiego, który obrazy z fotografii malował od lat 80- tych.

Konsekwentnie korzystali ze slajdów, zarówno przy tworzeniu autoportretów, jak i widoków polskich miast Łukasz Korolkiewicz, reprezentujący polską wersję fotorealizmu i hiperrealizmu oraz Zbysław Maciejewski. Podobnie robi Jacek Rykała. Radomianin, Jerzy Kutkowski z wykonanych przez siebie czarno-białych fotografii miast przenosi na płótno fragmenty atmosfery miejsc, nierzadko już nieistniejących, zupełnie odmienionych.
Równocześnie z wystawą można oglądać zestaw prac zmarłego niedawno Jerzego Nowosielskiego. Wśród nich - "Portret skrzypaczki" oraz trzy rysunki kobiecych aktów. Ekspozycja jest hołdem dla wielkiego artysty i podziękowaniem za wieloletnią przyjaźń z radomskim muzeum.

Ekspozycja będzie czynna do 27 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie