Urodzony w 1870 roku Wincenty Flak prawie całe swoje życie mieszkał w Zielonce Nowej koło Zwolenia. Był rzeźbiarzem-samoukiem, o niespotykanym talencie.
Jego prace trafiały do papieża, cesarza Franciszka Józefa, prezydenta Ignacego Mościckiego, marszałka Józefa Piłsudskiego, króla Rumunii Karola, zdobiły też kościoły i galerie. Artysta zmarł w 1943 roku mając 73 lata. Spoczywa na zwoleńskim cmentarzu, upamiętniająca go tablica zdobi ścianę Muzeum Regionalnego w Zwoleniu. Pomimo tego i w Zwoleniu i w innych miastach jest postacią prawie nieznaną.
Być może sytuacja ta zmieni się teraz - po otwarciu wystawy w Domu Kultury, która za pomocą dokumentów i fotografii ilustruje jego życie i twórczość. Dopełnieniem tego są prace artysty, które pochodzą z różnych zbiorów i prywatnych kolekcji. Udostępniła je między innymi wnuczka rzeźbiarza Barbara Jakubiec, fotografie robił miedzy innymi Paweł Nakonieczny, gromadzeniem materiałów zajął się i pieczę nad całością sprawował Waldemar Gołdziński.
Chyba największe wrażenie robi misternie zdobiona licznymi symbolami pieta, ale i inne prace, zmuszając do zatrzymania się, zastanowienia. Do podziwiania obecnego w każdym calu kunsztu Wincentego Flaka.
- Ta wystawa jest efektem wielu lat zabiegów, starań. W końcu udało się ją zorganizować za co chciałabym serdecznie podziękować tym, którzy się zaangażowali. Mam nadzieję, że stanie się ona punktem wyjściowym do dalszych poszukiwań prac, o których wiadomo, że powstały, a po których ślad zaginął - powiedziała nam Barbara Jakubiec.
Wystawę można oglądać do końca wakacji w godzinach pracy zwoleńskiego Domu Kultury przy ulicy Aleja Jana Pawła II 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?