Wystawa malarstwa "Pod jednym Słońcem" w CKA w Kozienicach

Na wystawie zaprezentowano 50 prac, od portretów przez różnego rodzaju pejzaże, ukazujące zarówno różnorodność natury, jak i piękna architekturę, niejednokrotnie wzbogaconą przez wizję artysty. Całość została podzielona na cztery bloki tematyczne, w zależności od miejsca, jakie ukazują. Podróż dla zmysłów rozpoczyna się w Meksyku, następnie udajemy się do Toskanii i Wenecji we Włoszech, a kończymy na Roztoczu, zarówno po polskiej, jak i ukraińskiej stronie.

Wszystkich przybyłych na wernisaż miłośników sztuki przywitała instruktor KDK Halina Koryńska. - Podziwiam pana prace (...) ten optymizm i światło, które dają radość. Ma się ochotę obcować z tymi obrazami - mówiła.

Głos zabrała również komisarz wystawy Agnieszka Bieńkowska. - Oprócz tego, że te obrazy nastrajają nas optymistycznie, to udaliśmy się w podróż, za którą dziękujemy autorowi. To są miejsca nie do końca poznane; to zakątki przez niego przetworzone, pełne magii - podkreślała plastyk KDK.

Jedno Słońce dla całego świata

O kulisach swojej twórczości opowiedział także sam malarz. - Czasem denerwuję się na moje obrazy, że są za kolorowe, nie przystają do tego, co się mówi o sztuce. Sztuka powinna być bardziej penetrująca, bardziej wnikliwa, może bardziej przystająca do współczesności. A we mnie jest jednak taki prymitywny malarz, który robi rzeczy podobne do tego, co widzi. Może na przekór temu, że wielu Polaków często narzeka na to, co się dzieje wokół, a ja w momencie kiedy tworzę, przestaję narzekać. Przestaję pić kawę, zapominam, która jest godzina. Czasami zapominam o ważnych rzeczach - mówił, dodając: – Maluję głównie naturę, ale też architekturę, która jest przetworzona i współgra z naturą (...) Tytuł wystawy „Pod jednym słońcem” nawiązuje do tego, że to samo słońce świeci z góry i oświetla nasze otoczenie, niezależnie od tego gdzie jesteśmy, czy to Kielecczyzna czy Toskania.

W podziękowaniu za wystawę, artyście wręczono kwiaty oraz album zatytułowany: "Podróże Marzeń" (Krzysztof Nowak jest również podróżnikiem). Specjalny upominek miała również dla niego poetka ludowa Zofia Kucharska, która wręczyła mu swój kolaż, a także zadedykowała wiersz o jesieni. Dodatkową atrakcją wernisażu było losowanie szczęśliwego numeru i wręczenie nagrody - jednej z prac autora.

Wystawę można oglądać do 6 czerwca.

O autorze

Krzysztof Nowak - ur. w 1962 r. w Żarnowie. W latach 1982-87 studiował w Instytucie Form Przemysłowych, w Łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych. Malarz, projektant. Od 1990 roku nauczyciel przedmiotów artystycznych w Liceum Plastycznym im. Katarzyny Kobro w Zduńskiej Woli. Związany ze środowiskiem artystycznym, działającym przy BWA w Sieradzu. Współzałożyciel i członek Sieradzkiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Członek rady programowej Stowarzyszenia promocji sztuki „Art Affera”. Uczestnik wielu plenerów malarskich, wystaw indywidualnych i zbiorowych. Prace artysty znajduje się w zbiorach prywatnych, w kraju i za granicą.

W ostatnich 3 latach bardziej niż malarstwem, zajęty jest pracą dydaktyczną i organizowaniem nowych kierunków nauczania w Liceum Plastycznym w Zduńskiej Woli, gdzie za pozyskane fundusze Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego organizuje nowoczesną pracownie multimedialną. Jest także organizatorem ogólnopolskiego konkursu plastycznego dla uczniów liceów plastycznych „Sztuka bez Ram”. W roku 2016 dostał dwa odznaczenia państwowe, medal srebrny za długoletnią służbę i Medal Komisji Edukacji Narodowej. W tym roku obchodzi 30-lecie pracy twórczej.