Wystawa „Rok polski (przyroda, kultura, praca, święta i obyczaje w malarstwie polskim 1850-1939)" w Radomiu otwarta

Wernisaż odbył się w piątek, 15 września. Żeby wykorzystać wrześniowe lato przybyli zebrali się na muzealnym tarasie. Tu powitał wszystkich Leszek Ruszczyk, dyrektor muzeum.

- Zapraszamy państwa na "kalendarz artystyczny" czyli odbicie roku polskiego w malarstwie - mówił Leszek Ruszczyk, dziękując uczestnikom wernisażu za przybycie, kuratorom ekspozycji: swemu zastępcy, Adamowi Duszykowi, Ilonie Pulnar - Duszyk, muzealnej załodze, a także kolekcjonerom, którzy zgodzili się wypożyczyć swoje prywatne kolekcje obrazów na radomska wystawę.

O wystawie mówili kuratorzy, Adamowi Duszykowi i Ilonie Pulnar - Duszyk. - Dwa lata wytężonej pracy, 164 obrazy z 12 muzeów, 60 autorów...podkreślił Adam Duszyk. - Ale, jak zaznaczył od razu, on sam jako historyk, czuwał nad stworzeniem tła epok, w których tworzyli artyści.

- Całość to praca mojej małżonki, która ma wiedzę z historii sztuki, a nadmienię, że jest to już jej 19 wystawa w tym muzeum - dodał Adam Duszyk.

Podkreślił, że inspiracją do powstania wystawy była książka Zofii Kossak, o tym samym tytule. Ona piórem, a my przy pomocy obrazów chcieliśmy zwrócić uwagę na znaczenie sielskich, wiejskich krajobrazów w polskiej kulturze, jak również na unikatowość obyczajów kultywowanych przez ludność wiejską.

- Rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny w kulturze polskiej był rok polski, ale także jak ważna w kulturze polskiej była wieś, łąki, pola, lasy, jeziora i rzeki. Tym samym, czym dla Brytyjczyków i dla kultury brytyjskiej było morze i oceany, w kulturze polskiej jest ten sielski krajobraz - mówił Adam Duszyk.

- Chcieliśmy, aby nasza wystawa była tak piękna, jak piękne są polskie krajobrazy utrwalone w obrazach - zakończył Adam Duszyk.

W naszej kulturze narodowej zdumiewa bogactwo polskich świąt i obyczajów. Rok złożony z trzystu sześćdziesięciu kilku dni stanowi miarę czasu przyjętą przez ludzkość, narzuconą ruchem ziemi.

-Dlatego ekspozycja dzieli się na cztery część: wiosna, lato, jesień, zima - tłumaczyła Ilona Pulnar - Duszyk. - Ale my jak w "Chłopach" Reymonta, zaczynamy od jesieni. Symbolem jej jest wieniec dożynkowy, który rozpoczyna wystawę. A dalej są już kolejne pory roku.

Zanim jeszcze rozpoczęło sie zwiedzanie wystawy, Piotr Zarzyka zagrał na akordeonie melodie z filmu "Noce i dni", a potem Ilona Rębisz zaśpiewała ludową pieśń "Lipka zielona", w nowoczesnym opracowaniu.

Wystawa jest prezentacją obrazów najwybitniejszych mistrzów polskiego malarstwa takich, jak Józef Chełmoński, Jacek Malczewski, Vlastimil Hofman, Leon Wyczółkowski, Stanisław Kamocki, Stanisław Witkiewicz, Kazimierza Sichulski, Ferdynand Ruszczyc, Wincenty Wodzinowski, Aleksander Kotsis, Stanisław Czajkowski, Aleksander Gierymski i wielu, wielu innych.

To swego rodzaju opis charakterystycznych dla danej pory roku obyczajów, obrzędów, podań i wierzeń.

Cieszą oko sielskie pejzaże: pola, jeziora, rzeki, góry i lasy. Prace polowe determinowane zmieniającymi się cyklicznie: jesienią, zimą, wiosną i latem przypomną nam o dawnych czasach, o szacunku dla pracy i ziemi, która nas żywi.

Wystawę ubarwiają i rozbudowują w dodatkowe wątki także inne muzealia etnograficzne oraz nawiązania literackie i poetyckie.

W muzeum można zakupić także przepiękny album na temat eksponowanych prac i autorów.

Wystawa „Rok polski (przyroda, kultura, praca, święta i obyczaje w malarstwie polskim 1850 -1939)” to kluczowa wystawa tegorocznych obchodów 100-lecia Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.

Czynna będzie do końca roku.