32-latek został zatrzymany w miejscowości Wrzeszczów. Nie tylko był pijany, ale dodatkowo kierował rowerem mimo orzeczenia sądowego zakazu. Inny, 46-letni "kolarz", który osiągnął wynik prawie 2,5 promila jechał przez Domaniów i również miał orzeczony przez sąd zakaz kierowania pojazdami. Najskromniejszy wynik osiągnął zatrzymany w Pionkach 56-latek, który miał 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Zdaniem Andrzeja Lewickiego, oficera prasowego radomskiej policji pijani rowerzyści stanowią zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla innych.
- Pijany rowerzysta to niebezpieczeństwo, które nie jest wiele mniejsze niż stwarzane przez pijanego kierowcę samochodu. Prawie taka sama jest też dla obu odpowiedzialność karna - stwierdził Andrzej Lewicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?