Wzruszające spotkanie z biskupem seniorem i powrót do przeszłości

Ksiądz biskiup Edwatd Materski witał się z uczniami "Trzynastki
(fot. Barbara Koś)

Zebrani w sali gimnastycznej nauczyciele i uczniowie "Trzynastki" z wielką uwagą oczekiwali gości. Kiedy Honorowy Obywatel Miasta Radomia, biskup Edward Materski, w towarzystwie księży i wiceprezydenta Ryszarda Fałka, pojawił się na sali grupa uczniów zaśpiewała piosenkę o Wilnie, mieście urodzenia biskupa Materskiego.

Następnie gościa powitał Tadeusz Ozimek, dyrektor "Trzynastki".

-Wychowany na homiliach księdza biskupa nie wiem, czy sprostam witając go w naszej szkole - rozpoczął dyrektor Ozimek. -Powiem tylko, że ksiądz biskup jest dla mnie postacią bardzo bliską, bo już jako uczeń brałem udział w jego duszpasterstwie. I nie tylko chyba ja… Cieszymy się, że Honorowy Obywatel jest z nami.

- Użyję słów księdza biskupa: wdzięczność nie powinna kierować nas do przeszłości tylko do teraźniejszości - mówił ksiądz Jarosław Wojtkun, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu, które powstało właśnie z inicjatyw biskupa Materskiego. - Jesteśmy wdzięczni księdzu biskupowi za Seminarium a także za założenie 116 parafii w naszej diecezji i katolickiego radia.

Jak podkreślił wiceprezydent, Ryszard Falek, ksiądz biskup to po prostu człowiek- historia. Łączy sobą Wilno, Warszawę, Kielce i Radom. Jego dokonania pozostaną na zawsze z nami.

Bardzo serdecznie wspominali księdza biskupa przedstawiciele gminy Chmielnik. Tam właśnie w roku 1951 ówczesny ksiądz Edward Materski stanął razem z uczniami do strajku mającym na celu przywrócenie religii w szkole.

W imieniu społeczności tego miasta burmistrz Chmielnika, Jarosław Zatorski, wręczył biskupowi kwiaty.

Po wysłuchaniu programu słowno muzycznego przygotowanego przez uczniów i nauczycieli zabrał głos Honorowy Obywatel Miasta Radomia.

- Jestem wzruszony, że po tylu latach wspomnienia o mojej pracy szkolnej są wciąż tak wam bliskie - mówił ksiądz biskup Materski. -Swoją pracę z uczniami zacząłem przecież 64 lata temu… Wiele miast było w moim życiu. Czy można kochać jednakowo różne miasta? Można. Ja kocham je tak samo. Wilno, Warszawę, Chmielnik, Kielce i Radom. Dziękuję wam za przypomnienie mi ich dzisiaj.

Następnie gość dokonał symbolicznego otwarcia wystawy ukazującej jego naukę, pracę duszpasterską i dokonania w ciągu minionych ponad 70 lat.

Wystawy z cyklu Honorowi Obywatele Miasta Radomia organizowane są przez Łaźnię od kwietnia 2011 roku z inicjatywy wiceprezydenta Ryszarda Fałka. Właścicielem każdej z wystaw jest placówka oświatowa, w której następuje otwarcie. Poprzez przystępną formułę, projekt ma służyć przypominaniu radomskiej młodzieży postaci ważnych dla miasta i kraju.

Przygotowano już wystawy o arcybiskupie Zygmuncie Zimowskim, Janie Pawle II, Lechu Wałęsie, Kazimierzu Paździorze i Antonim Czortku.

W piątek 9 grudnia, o godzinie 12 w Zespole Szkół Plastycznych imienia Józefa Brandta w Radomiu kolejny odcinek cyklu- wystawa o Andrzeju Wajdzie.

Edward Materski - ksiądz biskup, pierwszy ordynariusz radomski, inicjator utworzenia Diecezji Radomskiej, założyciel Seminarium Duchownego w Radomiu, twórca tygodnika diecezjalnego "Ave". Doktor teologii, opiekun Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezji Radomskiej, urodził się 6 stycznia 1923 r. w Wilnie.

Święcenia kapłańskie przyjął 20. kwietnia 1947 roku a 29 października 1968 roku został mianowany biskupem pomocniczym kieleckim. Sakrę biskupią przyjął 22 grudnia 1968 r.

Od 28 marca 1981 roku był biskupem sandomierskim, od 3 października 1981 roku biskupem sandomiersko-radomskim, a w okresie 25 marca1992 roku do 28 czerwca 1999 roku biskupem radomskim.

Od roku 1996 jest Honorowym Obywatelem Miasta Radomia.

Tu starsza młodzież
(fot. Barbara Koś)

W imieniu społeczności miasta Chmielnika witał burmistrza, Jarosław Zatorski

(fot. Barbara Koś)

… Wiele miast było w moim życiu. Czy można kochać jednakowo różne miasta? Można. Ja kocham tak samo: Wilno, Warszawę, Chmielnik, Kielce i Radom. Mowił biskup Edward Materski

(fot. Barbara Koś)

Wyrazem wdzięczności za dokonania księdza biskupa Edwarda Materskiego były kwiaty

(fot. Barbara Koś)