Fragment spektaklu
(fot. Krzysztof Bielinski)
Aby zachować kameralność spektaklu "Polacy" widzów posadzono z dwóch stron na dużej scenie. W środku ustawiono scenę dla aktorów będącą wnętrzem wagonu pociągu a w innych momentach więzienną celą.
Bohaterów jest dwóch: Witold Gombrowicz -Radosław Krzyżowski i kardynał Stefan Wyszyński, którego gra Olgierd Łukasiewicz. Przedstawienie jest bowiem to dwugłosem złożonym z "Dzienników" Witolda Gombrowicza oraz tekstów homilii, wystąpień publicznych i "Zapisków więziennych" kardynała Stefana Wyszyńskiego.
I o ile na początku są to tylko dwa odrębne monologi w połowie spektaklu monologi przechodzą w dialog. Jest to rozmowa o Polsce, narodzie, kościele, Bogu i innych ważnych dla Polaków sprawach.
Ta tematyka przeplata się ze słowami o wolności bo kardynał jest więźniem a Gombrowicz mieszka na emigracji i nie może powrócić do Polski.
Choć obaj bohaterowie nigdy nie mieli ze sobą nic wspólnego, ów brzmiący na scenie dialog ukazuje wiele punktów zbieżnych w ich myśleniu bądź prowokujących do dyskusji.
Przedstawienie na pewno skłania do refleksji. Także do tej, że "Dzienniki" Gombrowicza są tak pojemne w treści iż praktycznie można dowolnie łączyć je z każdym innym słowem pisanym.
Drugim przedstawieniem była sztuka“Gastmahl bei der Gräfin Torremal" (Biesiada u hrabiny Kotłubaj), w reżyserii Roberta Czechowskiego, przywieziona z Gerhard Hauptmann-Theater, Görlitz-Zittau w Niemczech.
Ta gotycko-ekspresjonistyczna "Biesiada" pozwalająca aktorom ujawnić swoje aktorskie talenty i stworzyć niepowtarzalny, mistyczny klimat podobała się widzom.
(fot. Krzysztof Bieliński)
Olgiertd Łukasiewicz z kwiatami od widzow
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?