Z wizytą u mistrzyni świata fitness

Mistrzyni świat fitness mieszka w wygodnym dwupoziomowym mieszkaniu w niemieckim Hanau.
(fot. archiwum prywatne)

Kamila Porczyk, jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek świata w fitness, mieszka w Hanau, niespełna 20 kilometrów od Frankfurtu. Z narzeczonym Berndem Czabaunem ma do dyspozycji mieszkanie o powierzchni ponad stu metrów.

Mieszkanie urządzono w kolorach bieli, czerni i czerwieni.
(fot. archiwum prywatne)

Ulubionym miejscem Kamili w dwupoziomowym mieszkaniu jest salon z dużym plazmowym telewizorem. - Większego już nie można było zamówić. Nie żałujemy, bo jakość odbioru jest super - zachwala Kamila.

W salonie dominują trzy kolory - ściany są białe, kanapa czarna, a większość dodatków czerwona. - Taki styl wybraliśmy z Berndem. Dobrze czujemy się w takim zestawie. Zresztą biel, moim zdaniem, daje poczucie elegancji - mówi znana zawodniczka, przez wiele lat związana z Kielcami.

Meble kupili w Niemczech. Ale niedawno okazało się, że kanapa została wykonana w naszym kraju. - Nie dostaliśmy kompletu poduszek. Zwróciłam się z reklamacją i okazało się, że musimy czekać, aż towar dotrze do nas z Polski - wyjaśnia Kamila.

Większość dodatków to "dzieło" jej narzeczonego, który pochodzi z Austrii. - Ozdobny kwiatek, który mamy w salonie, dostałam na Dzień Kobiet, ale był w innym kolorze. Ramy lustra również. Bernd kupił czerwoną farbę i - jak była ładna pogoda - malował je w ogrodzie. Tak się wczuł w rolę, że nawet trawa miejscami była czerwona - dodaje z uśmiechem.

W mieszkaniu utytułowanej zawodniczki nie mogłoby zabraknąć kącika ze sportowymi trofeami - są puchary i medale. Na ścianie nie ma obrazów, są za to plakaty i zdjęcia z podobizną mistrzyni świata. To również inwencja Bernda.

Efektownie prezentują się także dwie sypialnie, w jednej z nich jest oryginalne okrągłe łóżko. W kuchni, która jest królestwem Kamili, od razu rzuca się w oczy ogromna, dwudrzwiowa lodówka. - Poprzednia była za mała, muszę zjeść codziennie 40 jajek i dużo piersi z kurczaka. Bernd odżywia się inaczej - śmieje się zawodniczka. I dodaje, że w mieszkaniu, do którego wprowadziła się dziesięć miesięcy temu, czuje się bardzo dobrze. - Ma swój klimat, świetnie w nim wypoczywam - podkreśla Kamila.