Za 2,5 miliona złotych można wiele zrobić. Radomianie zgłaszają swoje propozycje

U zbiegu alei Grzecznarowskiego i ulicy Białej powstanie sygnalizacja, zostanie dopuszczony skręt w lewo na parking przed Feniksem, a także wyjazd z niego. Radni na początku lipca, na nadzwyczajnej sesji, jednogłośnie przyjęli uchwałę o przekazaniu na ten cel 2,5 miliona złotych. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji błyskawicznie ogłosił przetarg. Przebudowa ma się rozpocząć na początku września i potrwa dwa miesiące.

WYREMONTUJCIE ULICE

Tymczasem radomianie uważają, że przekazanie pieniędzy na poprawę dojazdu do prywatnego centrum handlowego było błędem. Mirosław Żurek pyta, czy w kosztach remontu ulicy Słowackiego uwzględniono koszty remontu ulic na Idalinie, którymi może zostać poprowadzony objazd. - Stan nawierzchni ulic Mazowieckiej, Przejazd, Idalińskiej jest fatalny, a jeżdżą nimi autobusy. Modernizacja tych ulic w mojej ocenie to bardziej rozsądny sposób zagospodarowania 2,5 miliona złotych niż dostosowanie dla potrzeb prywatnych inwestorów skrzyżowania ulic Białej i Grzecznarowskiego - pisze nasz czytelnik.

USPRAWNIJCIE KOMUNIKACJĘ

Wojciech Mędrzycki z kolei wymienia kilkanaście innych działań, które można zrealizować za 2,5 miliona złotych. Jego propozycje to między innymi skierowanie autobusów przez ścisłe centrum miasta i organizacja lepszej komunikacji nocnej. - Zmiany takie pozwolą na diametralne polepszenie sytuacji przedsiębiorców działających w śródmieściu (a jest ich kilkadziesiąt razy więcej niż tych, którzy będą działać w nowej hali Feniksa) - pisze radomianin.

ZLIKWIDUJCIE NIEBEZPIECZNE PRZEJŚCIE

Kolejne proponowane działania to: wymiana żarówek w latarniach na energooszczędne (dziesięciokrotnie mniejsze zużycie prądu), budowa sygnalizacji u zbiegu Limanowskiego i Młodzianowskiej i na Żółkiewskiego.

- Dlaczego inne centra handlowe i hipermarkety musiały współfinansować przebudowę układu drogowego w o wiele większym zakresie, a Feniksowi funduje przebudowę miasto? To wszystko zahacza o nierówne traktowanie podmiotów gospodarczych - co jest niezgodne z prawem - uważa Wojciech Mędrzycki.