W poniedziałek przed południem strażnicy zobaczyli volkswagena golfa wjeżdżającego na zamknięty dla ruchu odcinek ulicy Żeromskiego. Kierowca nie reagował na dawane mu przez funkcjonariuszy sygnały i zatrzymał się dopiero później.
Jak się okazało, za kierownicą siedział chłopak, który nie miał jeszcze ukończonych 17 lat. Nie miał też, bo i nie mógł mieć, prawa jazdy, a także dokumentów auta. Tłumaczył, że samochód wziął bez wiedzy rodziców, bo chciał sobie pojeździć.
Strażnicy przekazali młodzieńca policjantom, ci wezwali jego matkę z pracy. W jej towarzystwie chłopak wrócił do domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?