W niedzielę na stadionie przy ulicy Struga pojawiła się grupa kibiców, którzy odpalali race świetlne. Część młodzieńców miała twarze zamaskowane kominiarkami.
Po spotkaniu zatrzymano jednego z mężczyzn, 30-latka. Został osadzony w policyjnym areszcie, a w poniedziałek przedstawiono mu zarzuty.
- Są one efektem nowej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Zgodnie z nią "kto wnosi lub posiada na imprezie masowej broń (…), wyroby pirotechniczne, materiały pożarowo niebezpieczne lub inne niebezpieczne przedmioty lub materiały wybuchowe, podlega grzywnie nie mniejszej niż 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5" - mówił nam Rafał Jeżak z zespołu do spraw komunikacji społecznej radomskiej policji.
Mężczyźnie na poczet przyszłych kar zajęto pieniądze, a później zwolniono go do domu.
Teraz czeka go jeszcze sprawa w sądzie, który zadecyduje o wymiarze kary.
- Warto przypomnieć, że mecze piłkarskie przy ulicy Struga są od ubiegłego sezonu rejestrowane przez policję przy pomocy stadionowego monitoringu. Nagrania są później niezbitym sądowym dowodem wykroczenia lub przestępstwa popełnionego na meczu piłkarskim przez pseudokibiców - dodał Rafał Jeżak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?