Jak wygląda komunikowanie się strażników miejskich z pracownikami obsługującymi kamery? O prowizorce w tym względzie przekonaliśmy się podczas ostatniego patrolu, który pełniliśmy w ramach akcji poprawy bezpieczeństwa w mieście.
Głuchy telefon
Ze zdumieniem zaobserwowaliśmy wówczas, że wszystkie zgłoszenia z kamer do patrolu przekazuje dyżurny, co angażuje jego czas oraz nie zawsze pozwala na dokładną i zrozumiałą komunikację.
Czasem wystarczyło by, aby obsługujący kamerę powiedział do radiotelefonu: "uciekają następną przecznicą" albo "biegnijcie w lewo" i szansa na złapanie przestępców na gorącym uczynku byłaby o wiele większa.
Liczy się czas
A tak zanim dodzwoni się do dyżurnego, zanim tamten zrozumie, o co chodzi, zanim przekaże to patrolowi, mijają bezcenne minuty.
- Bezpośredni kontakt pozwalałby szybciej złapać sprawców jakiegoś zdarzenia. Wówczas mogą oni otrzymać od razu dokładny opis ich wyglądu - to przyznaje nawet Rafał Gwozdowski, rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu.
Nie ma przeszkód
Miasto przekonuje, że obecny sposób działania monitoringu jest dobry, o czym świadczy duża liczba zgłaszanych interwencji.
- Jesteśmy jednak otwarci na współpracę przy poprawie bezpieczeństwa. Nie widzę na przykład przeszkód w tym, żeby dyżurny Straży Miejskiej miał swoje stanowisko pracy w pomieszczeniach, gdzie jest obserwowany obraz z kamer - mówi sekretarz Rafał Czajkowski.
Zakazał… komendant
Obsługą kamer zajmują się pracownicy Wydziału Bezpieczeństwa Urzędu Miejskiego. Operatorzy kamer nie mają jednak bezpośredniej łączności radiowej z patrolami, bo nie pozwala im na to prawo.
- Kiedyś było takie połączenie, ale zostało zlikwidowane na wniosek komendanta Straży Miejskiej. Od tego czasu pracownicy informują dyżurnych o zdarzeniach przez telefon - informuje Rafał Czajkowski, sekretarz Urzędu Miejskiego.
Potwierdza to Rafał Gwozdowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej: - Wystąpiliśmy z takim wnioskiem, ponieważ pracownicy cywilni nie mogą korzystać z częstotliwości przyznanej dla strażników.
W innych miastach
W większości miast obserwowaniem obrazu z kamer zajmują się strażnicy miejscy lub policjanci, którzy mają łączność radiową ze swoimi kolegami w terenie.
- Na przykładzie tych miast widzimy, że jest to bardzo dobre rozwiązanie. Należy też zauważyć, że zdecydowanie lepsze jest wyszkolenie strażnika miejskiego, niż cywilnego operatora kamery. Funkcjonariusz posiada już pewne doświadczenie i często lepiej może ocenić daną sytuację - twierdzi Rafał Gwozdowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?