Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zablokowane osiedla w Radomiu

Antoni SOKOŁOWSKI
Wielu kierowców parkuje, gdzie popadnie, czasami ciężko przejść.
Wielu kierowców parkuje, gdzie popadnie, czasami ciężko przejść. Fot. Szymon Wykrota
Nadal auta blokują osiedlowe ulice. Choć ostre przepisy mające ukrócić parkowanie aut weszły w życie, to nic się nie zmieniło.

Od czwartego września weszły w życie nowe przepisy, które pozwalały policji, a przede wszystkim straży miejskiej skutecznie ścigać łamiących przepisy. Ale zabrakło innych rozporządzeń i wszystko jest po staremu.

- Mam tego dość. Czasami jest naprawdę źle i nie mogę przejść z wózkiem dziecięcym. Mogłabym zjechać wózkiem na jezdnię, bo chodniki są całkiem zastawione samochodami, ale to niebezpieczne - mówi pani Ewa, którą spotkaliśmy na ulicy Żeromskiego w Radomiu.

KŁOPOT DLA STRAŻY

11 czerwca zostało znowelizowane prawo o ruchu drogowym. Zacząć obowiązywać od 4 września. Nowe przepisy przewidują na przykład, że parkowanie pod blokiem, na osiedlowej alejce, skończy się mandatem.

- To jest na razie tylko teoria, bo powinny być przepisy wykonawcze. Musi być ustawiony znak "strefa ruchu" na określonym terenie, którego mają dotyczyć przepisy. To jednak nie wszystko, bo taka strefa wcześniej powinna być wcześniej przygotowana, wytyczona, a projekt zaakceptowany i zaopiniowany przez policję i Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu - tłumaczy Ryszard Soczówka, kierownik II referatu Straży Miejskiej w Radomiu.

W tej chwili Straż Miejska nie ma sygnału, ze gdzieś w mieście obowiązuje strefa "ruchu". Dlatego nadal wielu kierowców jeździ i parkuje, jak chce.

KIEDY ZNAK?

Jak tylko nowe przepisy weszły w życie, strażnicy miejscy w Radomiu otrzymywali wiele telefonow o źle zaparkowanych samochodów.

- Telefony te jednak się skończyły, a my ludziom tłumaczyliśmy, że nie mamy podstaw prawnych, by interweniować - dodaje Ryszard Soczówka.

Radomska policja nie ma ani jednego sygnału o tym, by jakaś radomska spółdzielnia, czy administracja, przygotowywała "strefę ruchu".

- Nie ma znaku drogowego "strefa ruchu" w Polsce. W Radomiu więc także obowiązują stare przepisy o ruchu drogowym, a osiedlowe uliczki pozostają drogami niepublicznymi - mówi Katarzyna Kucharska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Ciągle więc na wielu radomskich osiedlach kierowcy potrafią zablokować całą szerokość chodnika, stanąć na wprost wejścia do klatek, czy zaparkować przy przejściu. Najgorzej jest popołudniami, gdy z pracy wracają setki i tysiące kierowców. Usiłują zaparkować samochody najbliżej bloku, najlepiej tuż pod klatką schodową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie