Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zablokują drogę do Warszawy. Sprawdź kiedy, by nie stać w korku!

Anna GOGUŁA
Mieszkańcy Mniszewa mają już dość jazdy po nierównościach. Zapowiadają protesty
Mieszkańcy Mniszewa mają już dość jazdy po nierównościach. Zapowiadają protesty archiwum
Mieszkańcy powiatu kozienickiego mają już dość drogi pełnej wybojów. Planują protesty

Trasa numer 79 wiodąca przez powiat kozienicki i prowadząca do Warszawy nie jest w najlepszej kondycji. Na jednym z najgorszych jej fragmentów w Mniszewie mieszkańcy zamierzają protestować. - Mamy już dość obietnic. Czekamy na konkretne decyzje - mówią mieszkańcy.

Jak zapowiadają protestujący, na jednej akcji się nie skończy. Pierwsza z nich zostanie zorganizowana już w najbliższy piątek między godzinami 15 i 19.

- W Mniszewie będziemy blokować trasę przez całe cztery godziny. Jest to legalna akcja, o której została poinformowana policja i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Początkowo planowaliśmy, że na miejscu pojawi się około 200 osób, ale z ostatnich informacji wynika, że będzie nas zdecydowanie więcej - informuje Bernard Wdowiak, przewodniczący Rady Gminy Magnuszew.

Kolejne protesty odbędą się jeszcze 23 i 26 września. W trakcie wszystkich, trasa ma być kompletnie nieprzejezdna. - Oprócz mieszkańców będą też delegacje sołeckie. Poza tym w gminie pojawiły się plakaty informujące o proteście. Mamy nadzieję, że dzięki temu przyśpieszymy decyzję o naprawie drogi - dodaje Bernard Wdowiak.

DROGA SIĘ ZAPADA

Mieszkańcy Mniszewa mają już dość jazdy po nierównej drodze. - Ten sześciokilometrowy odcinek jest w fatalnym stanie. Co więcej, nawierzchnia stanowi zagrożenie dla uczestników ruchu. Nie dalej jak dwa lata temu zginęły tu dwie osoby. Zapadł się asfalt i w wyrwę wpadło auto, po którym z kolei przejechało auto dostawcze - opowiada nasz rozmówca.

Według niego, zanim rozpocznie się remont, trzeba będzie zająć się występującymi tam ciekami wodnymi. - One wciąż podmywają drogę i nie wiadomo, czy niedługo droga znów się nie zapadnie - dodaje.

MAJĄ DOŚĆ CZEKANIA

Powody do zmartwień mają też mieszkańcy domów znajdujących się nieopodal trasy.
- Na budynkach pojawiły się już pęknięcia. Ludzie boją się, że jeśli trasa szybko nie zostanie naprawiona, pozostaną bez dachu nad głową - opowiada pan Bernard Wdowiak.

- Nad zorganizowaniem protestu zastanawialiśmy się już wcześniej, ale kiedy usłyszeliśmy, że planowanym terminem budowy jest rok 2018 postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie