Remontu doczeka się też elewacja. - Popękane, zniszczone mury odzyskają blask - cieszą się parafianie.
(fot. Tadeusz Klocek )
Kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego na Glinicach, to największy po katedrze Najświętszej Marii Panny obiekt sakralny w Radomiu. Zaprojektował go Stefan Szyller, ten sam, który "stworzył" budynki Politechniki Warszawskiej czy Galerii "Zachęta".
Świątynia wpisana jest do rejestru zabytków. Nigdy nie prowadzono w niej żadnych prac naprawczych. Zły stan dachu, a także popękana elewacja sprawiły, że remont okazał się koniecznością.
Prace podzielono na etapy. Pierwszy już się rozpoczął i obejmuje hełm wieży. W tym roku wybudowane zostanie też ogrodzenie.
- Remont wieży należy do najtrudniejszych, to prace na wysokości. Zostaną tam zamontowane systemy ostrzegawcze dla lotnictwa, instalacja odgromowa oraz specjalne oświetlenie - mówi ksiądz kanonik Roman Adamczyk, proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusowego.
Remont prowadzi Korporacja Budowlana Darco z Radomia. Firma przeprowadziła między innymi konserwację murów zamku górnego w Iłży, a także rewitalizację zabytkowego budynku w obrębie zespołu poklasztornego w Opactwie.
Kolejne z zaplanowanych prac to wymiana dachu i renowacja elewacji.
- Stara więźba dachowa zostanie zdjęta i wybudowana nowa, kościół zyska nowe poszycie z blachy tytanowo-cynkowej, wykonana zostanie też nowa elewacja - zaznacza ksiądz Adamczyk.
Prace konserwatorsko-budowlane prowadzone na podstawie opracowanej dokumentacji mają być wykonane w latach 2013-2016.
Wokół kościoła pojawią się reflektory, które go oświetlą. Dzięki temu zabiegowi ogromna świątynia będzie widoczna z oddali. Rusztowania rozstawione na gmachu cieszą parafian. Niektórzy codziennie przyglądają się pracy robotników.
- Cieszę się, że nasz kościół odzyska blask, w tej parafii wzięłam ślub, tu ochrzczone zostały moje dzieci - zaznaczyła pani Anna. - Widać, że nowy proboszcz robi co może.
Ksiądz kanonik Roman Adamczyk pięknie odrestaurował już zabytkowy kościół w Zakrzewie, gdzie do niedawna był proboszczem. Parafia Najświętszego Serca Jezusowego na razie finansuje prace ze swoich pieniędzy, ale czeka też na decyzję ministra kultury w sprawie dofinansowania.
-To bardzo kosztowne przedsięwzięcia szacowane na 7 milionów złotych. Poszukujemy pieniędzy na wielu polach. Mile widziani są też prywatni sponsorzy, osoby, które przez swój dar chcą zadbać o nasz kościół - zaznaczył ksiądz Adamczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?