Zaczynają grzać w radomskich mieszkaniach. Gdzie dokładnie?

Gdy na dworze zimno, coraz więcej mieszkańców dogrzewa mieszkania. Już pierwsze spółdzielnie mieszkaniowe w Radomiu włączają ogrzewanie. Lada dzień można się spodziewać, że kaloryfery rozgrzeją się w kolejnych mieszkaniach.

Prezesi większości spółdzielni mieszkaniowych w Radomiu zapowiadają, że poproszą Radpec o włączenie ciepła. Na razie jednak od poniedziałku ciepłe kaloryfery są w mieszkaniach dwóch spółdzielni: Śródmieście i Budowlani.

BY DZIECI NIE MARZŁY

Śródmieście, to jedna z mniejszych spółdzielni w Radomiu, zarządza 14 blokami.

- Część naszych lokatorów, to starsi ludzie i to ze względu na ich prośby postanowiliśmy włączyć ogrzewanie. Wiemy też, że mieszkają u nas młode małżeństwa z małymi dziećmi i lepiej jest, by w tych mieszkaniach było ciepło - mówi Dariusz Chłopicki, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Śródmieście.
We wtorek kaloryfery rozgrzeją się w mieszkaniach spółdzielni Południe, to kolejnych kilkanaście tysięcy odbiorców ciepła.

- Według prognoz pogody i doświadczeń z ubiegłych lat wiemy, że niedługo zgłoszą się do nas kolejni odbiorcy, by włączyć ogrzewanie - mówi Wojciech Dąbrowski, kierownik Zakładu Sieci Ciepłowniczej w Radomiu.

PODŁĄCZAJĄ WEDŁUG ZGŁOSZEŃ

Nie ma jednego terminu rozpoczęcia sezonu grzewczego. Teraz decydują o tym zarządcy mieszkań, administracje, szefowie spółdzielni. Radomskie przedsiębiorstwo Radpec ma blisko 1400 różnych odbiorców ciepła, od wielkich spółdzielni, po pojedyncze bloki, czy domy. Na razie grzanie rozpoczęło się w 305 obiektach, głównie we wspólnotach mieszkaniowych.

- Od chwili pisemnego zgłoszenia przez administrację domu, czy bloków mamy czas 12 godzin, by rozpocząć grzanie - dodaje Wojciech Dąbrowski.

SPRAWDZIĆ SIEĆ

Niektórzy właściciele domów, czy zarządcy wspólnot nie mogą jeszcze rozpocząć sezonu grzewczego, bo trwa u nich napełnianie wodą sieci i sprawdzanie szczelności instalacji. Niektórzy lokatorzy spółdzielni wymieniali grzejniki, były też robione remonty. Jeszcze nie we wszystkich mieszkaniach zostały przeprowadzone próby szczelności i napełnianie wszystkich sieci wodą.

Ogrzewania nie ma jeszcze w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na radomskim Józefowie. Specjalnie nie odczuwa się w pomieszczeniach chłodu.

- Bierzemy pod uwagę opinię lekarzy, w tym ordynatora oddziału dziecięcego. Chłodu nie ma, ale jak będzie potrzeba, natychmiast poprosimy o włączenie ogrzewania - Janusz Puton, zastępca dyrektora szpitala do spraw technicznych.