Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagraniczny student lekiem na niż demograficzny? Nie w Radomiu...

/mod/
Obecnie na Uniwersytecie Technologiczno - Humanistycznym studiuje siedmiu studentów z: Hiszpanii, Portugalii i Litwy, którzy przyjechali na wymianę w ramach programu Erasmus. Na zdjęciu z Ewą Rybińską, kierownikiem Działu Współpracy z Zagranicą (pierwsza z prawej w środkowym rzędzie) i Martą Okolus pracownikiem działu (z prawej w dolnym rzedzie).
Obecnie na Uniwersytecie Technologiczno - Humanistycznym studiuje siedmiu studentów z: Hiszpanii, Portugalii i Litwy, którzy przyjechali na wymianę w ramach programu Erasmus. Na zdjęciu z Ewą Rybińską, kierownikiem Działu Współpracy z Zagranicą (pierwsza z prawej w środkowym rzędzie) i Martą Okolus pracownikiem działu (z prawej w dolnym rzedzie). UTH Radom
Niewielu obcokrajowców decyduje się na ukończenie studiów na naszych uczelniach

Co to jest Erasmus?

Co to jest Erasmus?

Program uruchomiony przez Komisję Europejską obejmujący szkolnictwo wyższe, a mający na celu finansowanie wyjazdów studentów na studia w innym kraju europejskim przez okres do jednego roku. Wspiera on także europejską współpracę uczelni wyższych ze wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej oraz krajów kandydujących do niej przez wspólne opracowanie programów nauczania a także wymiany kadry akademickiej. Ważnym elementem programu jest akceptacja Europejskiego Systemu Transferu Punktów przez wszystkie uczelnie uczestniczące w tym programie. System ten umożliwia wzajemną akceptację zaliczeń i egzaminów przez uczestniczące w programie uczelnie. Sukces programu spowodował, że włączono go jako pakiet do kolejnych projektów Unii Europejskiej.

Dla wielu dużych uczelni w naszym kraju studenci z zagranicy są lekiem na niż demograficzny. Tak jest choćby na Uniwersytecie Marii Curie - Skłodowskiej w Lublinie. W tym roku rzeszę żaków zasiliło tam ponad dwustu obcokrajowców. Sprawdziliśmy, czy na taką frekwencję studentów z innych krajów możemy liczyć także w naszym mieście.

Prawdą jest, że studenci z zagranicy, jeśli decydują się na studia w Polsce, wybierają duże ośrodki akademickie. Pod uwagę biorą przede wszystkim renomę uczelni, ale także atrakcyjność miasta, w którym się znajduje. Mniejsze ośrodki akademickie, jak choćby Radom, mają niewielkie szanse u obcokrajowców. Jeśli tacy się tu pojawiają, to z reguły przyjeżdżają na wymianę na jeden lub góra dwa semestry. Zdarza się, że zostają na trochę dłużej.

OBCOKRAJOWCY Z POLSKIMI KORZENIAMI < /b>
- Na naszej uczelni bardzo intensywnie działamy na polu wymiany międzynarodowej - mówi Karolina Fokt, kierownik Działu Współpracy z Zagranicą i Praktyk Studenckich w Wyższej Szkole Handlowej. - W tym semestrze mamy studentów z Turcji i Hiszpanii. W przyszłym będą również z tych krajów, ale także z Bułgarii i prawdopodobnie z Portugalii.
Wymiana ta odbywa się, podobnie jak na innych radomskich uczelniach, w ramach programu Erasmus.
- Mieliśmy przypadki, że studenci decydowali się zostać dłużej u nas niż gwarantował im to program - mówi Karolina Fokt. - Wtedy musieli się już sami utrzymać, ale mimo tego decydowali się na kontynuowanie studiów w Radomiu.
Karolina Fokt, przyznaje, że póki co nie ma możliwości studiowania w języku obcym w Wyższej Szkole Handlowej. Byli studenci z zagranicy, którzy ukończyli WSH, ale w języku polskim. Mowa o absolwentach z Ukrainy i Białorusi, którzy mieli polskie korzenie. Tacy studiowali też w Wyższej Szkole Biznesu w Radomiu.
- Kilka lat temu mieliśmy studentów pochodzenia polskiego z Litwy i Łotwy, którzy otrzymywali też od nas wsparcie finansowe. Pokrywaliśmy im koszty zakwaterowania - mówi Barbara Makowska, kierownik dziekanatu w Wyższej Szkole Biznesu w Radomiu. - Od tego czasu nie było już obcokrajowców z wyjątkiem kilku Włochów, którzy pojawili się w ramach wymiany międzynarodowej. Dla nich zajęcia były prowadzone na naszej uczelni w języku angielskim.
OBCOKRAJOWCY NA UNIWERSYTECIE
Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda na największej państwowej uczelni w Radomiu.
- Studiuje u nas obecnie siedmiu studentów z: Litwy, Portugalii i Hiszpanii - mówi Aneta Mirosz, rzecznik rektora Uniwersytetu Technologiczno - Humanistycznego imienia Kazimierza Pułaskiego w Radomiu.
Podobnie jak w pozostałych przypadkach, przyjechali do naszego miasta na wymianę, a nie z myślą o ukończeniu studiów na radomskim uniwersytecie. Aneta Mirosz dodaje jednak, że uczelnia nieustannie podejmuje próby pozyskania studentów z zagranicy.
- Obecnie przygotowywany jest projekt, który ma na celu dostosowanie oferty dydaktycznej dla studentów pochodzących z krajów Europy Wschodniej, sąsiadujących z Polską - wyjaśnia rzeczniczka. - Wiemy, że zapotrzebowanie i zainteresowanie studiami w tamtejszych regionach jest naprawdę duże. Wychodzimy temu naprzeciw. Mamy nadzieję, że od przyszłego roku akademickiego rzesza studentów zagranicznym naszej uczelni znacznie się powiększy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie