Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopują żywe szczeniaki w ziemi, skręcają im karki. W Szydłowcu powiedzieli dosyć

/mod/
To szczeniaki znalezione w reklamówce w pobliżu szydłowieckiego zamku. Część z nich była martwa. Kilka udało się uratować.
To szczeniaki znalezione w reklamówce w pobliżu szydłowieckiego zamku. Część z nich była martwa. Kilka udało się uratować. Bezdomniaki Szydłowieckie
Wolontariusze przekonują, że są humanitarne sposoby działania przeciw bezdomności zwierząt
Ślepy miot to psy i koty do 12. dnia życia, czyli do momentu, aż nie otworzą im się oczy. To jedno z takich szczeniąt.
Ślepy miot to psy i koty do 12. dnia życia, czyli do momentu, aż nie otworzą im się oczy. To jedno z takich szczeniąt.
Bezdomniaki Szydłowieckie

Ślepy miot to psy i koty do 12. dnia życia, czyli do momentu, aż nie otworzą im się oczy. To jedno z takich szczeniąt.

(fot. Bezdomniaki Szydłowieckie)

Czytelnicy z Szydłowca wciąż donoszą nam o bezdomnych zwierzętach w mieście, ale także, w ostatnim czasie, o barbarzyńskim traktowaniu nowo narodzonych szczeniąt. Anita Wesołowska, założycielka grupy Bezdomniaki Szydłowieckie, przekonuje, że są bardziej humanitarne sposoby działania przeciw bezdomności zwierząt niż na przykład topienie malutkich piesków.

Kilka dni temu Straż Miejska w Szydłowcu otrzymała anonimowe zgłoszenie o znalezieniu około dziesięciu szczeniąt i suki w Sadku. Wszystko wskazuje na to, że psy są bezpańskie. Te zwierzęta miały jednak szczęścia. Nikt nie potraktował ich w barbarzyński sposób. Ludzie dokarmiają matkę i szczenięta, które mają jeszcze szansę na znalezienie właścicieli. Bywają jednak inne sytuacje. Ślepy miot, czyli nowo narodzone szczeniaki do dwunastego dnia życia, są uśmiercane wbrew etyce.

- Dla większości ludzi usypianie ślepego miotu jest niczym innym jak zabijaniem szczeniąt i może być bulwersujące - mówi Anita Wesołowska, wolontariuszka i założycielka grupy Bezdomniaki Szydłowieckie. - Fakt, nie mamy prawa odbierania życia, ale jest to jednak mniejsze zło. Zmusza nas do tego wciąż zbyt mało empatii w ludziach w stosunku do zwierząt oraz nadal brak wystarczającej edukacji na temat ich humanitarnego traktowania oraz kontroli rozmnażania.

Anita Wesołowska dodaje, że ludzie zakopują szczeniaki żywcem w ziemi, topią je, skręcają im karki.

- Są to metody stosowane w naszej społeczności, aby pozbyć się miotów szczeniąt po sukach. Aż strach myśleć co jeszcze ludzie wymyślą aby pozbyć psiaków - mówi wolontariuszka. - Tymczasem możemy do tego tematu podjeść w bardzo humanitarny sposób.

TYLKO WETERYNARZ

Usypianie ślepych miotów można wykonać jedynie na podstawie uchwalonego i finansowanego przez radę gminy programu. Corocznie, do 31 marca, radni określają stosowną uchwałą program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt, który obejmuje zapewnienie bezpańskim czworonogom miejsca w schronisku dla zwierząt, opiekę nad wolno żyjącymi kotami, w tym ich dokarmianie, odławianie bezdomnych zwierząt, obligatoryjną sterylizację albo kastrację zwierząt w schroniskach dla zwierząt, poszukiwanie właścicieli dla bezdomnych psów czy kotów, usypianie ślepych miotów, wskazanie gospodarstwa rolnego w celu zapewnienia im miejsca dla zwierząt gospodarskich i zapewnienie całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadkach zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt.

SĄ PIENIĄDZE NA STERYLIZACJĘ

Kazimierz Piotrowski, naczelnik wydziału komunalnego urzędu miejskiego w Szydłowcu, poinformował nas, że gmina dopełniła obowiązku związanego z usypaniem ślepego miotu czy sterylizacją bezpańskich zwierząt. Sytuacja czworonogów w mieście uległa poprawie. Zdecydowanie poprawiły się warunki w punkcie przetrzymań psów, znajdującego się na miejskim wysypisku śmieci. Doszły nowe boksy. Łącznie mogą one pomieścić od 20 do 30 czworonogów. Psy nadal są przewożone do schroniska w Pabianicach, z którym gmina ma podpisaną umowę. Miasto współpracuje także z Anitą Wesołowską, która szuka nowych właścicieli dla bezdomnych psów.

- Na te wszystkie zadania łącznie przeznaczyliśmy w tym roku około 50 tysięcy złotych - mówi Kazimierz Piotrowski. - Chciałbym, aby w przyszłym budżecie gminy zostały zarezerwowane podobne pieniądze na wspomniane cele.

Jak mówi Zbigniew Sobierajski, komendant Straży Miejskiej w Szydłowcu, ludzie muszą mieć świadomość, że za znęcanie się nad zwierzętami, mogą odpowiedzieć przed sądem. Muszą liczyć się z karami grzywny, albo nawet pozbawieniem wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie