Zamek stanie się wielką atrakcją - zapewnia przedsiębiorca z Iłży. Jakie ma plany?

Filip Polit dba o zamek od trzech lat. - Zajmuję się utrzymaniem obiektu i organizacją ruchu turystycznego - tłumaczy.

Obiektem zajmuje się w sezonie turystycznym. A ten zależy od pogody. W ubiegłym roku trwał od maja do września. - Zamek odwiedza wtedy kilka tysięcy ludzi, chcemy przyciągnąć więcej - zdradza. - Pracy przy tym jest naprawdę dużo i pochłania to mnóstwo pieniędzy, ale takie miejsce jak to zasługuje na promocję.

EKOLOGICZNE BUDOWNICTWO

Obecnie jak mówi, trwają prace nad budową infrastruktury ekologicznej. - Chcemy, żeby powstała tu infrastruktura drewniana czy z tynków glinianych, które kiedyś były propagowane - wyjaśnia Filip. - Chodzi o to, by zabudowa na zamku była utrzymana w jednym stylu.

W taki sposób ma powstać stoisko gastronomiczne i stragany. - Zwiedzający zamek w sezonie mogliby coś zjeść i napić się czegoś na zamku - tłumaczy przedsiębiorca. - Posiłek w takiej scenerii i z takim widokiem na pewno lepiej by smakował.

CYKL IMPREZ

Sezon na iłżeckim zamku ruszy prawdopodobnie od kwietnia. - Dokładniej zadecyduje o tym pogoda - zaznacza Filip Polit. - Będą ustawione kosze na śmieci, zaplecze sanitarne i być może ponownie ruszy park linowy na zamku.

W tym roku na iłżeckim zamku zaplanowano 5 imprez. Będzie to przekrój poprzez hip-hop, rock, reggae po muzykę katolicką. - Ruszamy z imprezami już 1 czerwca - zapowiada nasz rozmówca. - Każdy znajdzie coś dla siebie. Liczymy przy organizacji imprez na wsparcie inwestorów farm wiatrowych.

W tym roku ma także ruszyć sprzedaż karnetów na zamek dla iłżan. - To rozwiązanie dla tych, którzy chcą korzystać z zamku bez ograniczeń - wyjaśnia Filip. - Wystarczy wykupić karnet i to gwarantuje wejście na zamek w całym sezonie. Oprócz imprez, które będą dodatkowo biletowane.

Za wejście na iłżecki zamek w sezonie trzeba zapłacić 8 złotych za bilet normalny i 6 złotych ulgowy. Dzieci do lat 12 wstęp bezpłatny. Poza sezonem opłaty nie są pobierane.