Zamieszanie ze śmieciami w Radomiu. Nie od wszystkich są odbierane

Skorzystaj z infolinii

W razie pytań dotyczących nowych zasad gospodarowania odpadami można dzwonić na miejską infolinię pod numerem telefonu 48 36 20 900. Pod tym numerem można też zgłaszać problemy związane z odbiorem śmieci. Urzędnicy czekają na sygnały i pytania od poniedziałku do piątku w godzinach 7.30 - 15.30.

Tylko jedna umowa

Tylko jedna umowa

W Radomiu według nowych zasad odpady odbierane są tylko w jednym sektorze obejmującym między innymi osiedla Borki, Wośniki, Południe oraz Potkanów i Krychnowice. Mieszkańców obsługuje firma Radkom. W pozostałej części miasta na razie nic się nie zmieniło. Zwycięzców przetargów, co prawda wybrano, ale w trzech na cztery pozostałe sektory przegrani złożyli odwołania. Do czasu ich rozpatrzenia i podpisania umów nic się nie zmieni. Odwołania nie ma w sektorze drugim, obejmującym między innymi osiedla Ustronie, Idalin i Godów. Tam umowa ma być podpisana w najbliższych dniach. Po tym mieszkańcy także tej części miasta będą oddawać odpady według nowych zasad.

- Kosze są nie opróżniane od tygodni, już zalęgły się szczury - skarżą się mieszkańcy prywatnej kamienicy w centrum Radomia. U nich ustawa jeszcze nic nie zmieniła. - Będziemy wyjaśniać tę sprawę obiecują w radomskim magistracie.

O swoim problemie opowiedzieli nam mieszkańcy kamienicy przy ulicy Żeromskiego 66. Budynek ma dwóch współwłaścicieli. Z części mieszkań śmieci są odbierane, z pozostałych nie i to już od dawna.

BRÓD I SZCZURY

Kontener na odpady jest przepełniony. Wszystko śmierdzi, do tego niedawno w pobojowisku grasowały szczuty. Mieszkańcy boją się, że będzie jeszcze gorzej.

- Obawiamy się, że tak będzie do czasu, aż te śmiecie na swój koszt zabierze miasto - mówią lokatorzy. - To pewnie potrwa, bo u nas nowego przewoźnika jeszcze nie ma, tego co opróżniał kosze do tej pory też nie widać.

W centrum Radomia rzeczywiście odbiór odpadów powinien odbywać się na starych zasadach. To jeden z trzech sektorów Radomia, w których zaskarżono rozstrzygnięcie przetargu i nie można podpisać umowy ze zwycięzcą.

- Ale śmiecie mają być odbierane tak, jak do tej pory. zajmują się tym te same firmy, co dotychczas, a płaci za to miasto - mówi Agnieszka Korczak, wicedyrektor wydziału ochrony środowiska w radomskim Urzędzie Miejskim. - Być może właściciel kamienicy nie miał umowy na odbiór odpadów i teraz one nie są odbierane. Wyjaśnimy tę sprawę.

CO Z POJEMNIKAMI?

Interweniowali u nas także mieszkańcy jednej z ulic osiedla Południe. Tam akurat jest już nowy przewoźnik, firma Radkom i śmiecie odbierane są według nowych zasad.

- Ale nie wiemy, gdzie wyrzucać segregowane odpady. Nie ma na nie pojemników - opowiada jeden z naszych czytelników.

Okazuje się, że na Południu nowych pojemników nie będzie, bo Radkom ma dwóch podwykonawców. Jednym z nich jest Eko Tech, który wcześniej odbierał śmieci z Południa i spółdzielnia wydzierżawiła od niego dotychczas użytkowane kontenery.

- Rzeczywiście na początku był problem, bo nie mieliśmy oznaczeń na pojemnikach i mieszkańcy nie wiedzieli, do którego wrzucać śmiecie komunalne, do którego odpady segregowane - przyznaje … wiceprezes spółdzielni Południe. - Ale już malujemy oznaczenia i wszystko będzie jasne.

Radkom odbiera śmieci także między innymi na Borkach i Wośnikach. Tam mieszkańcy też wyrzucają worki do starych kontenerów, bo spółdzielnia wydzierżawiła je na miesiąc. Co będzie później?

- Uważamy, że to miasto powinno nam zapewnić pojemniki - mówi Zenon Krawczyk, radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej i wiceprezes "Budowlanych". - Jeśli zasady się nie zmienią będziemy się zastanawiali, jak rozwiązać problem.

MIESZKAŃCY DZWONIĄ

Jak zapewniają radomscy urzędnicy większych problemów z odbiorem odpadów w Radomiu nie ma. Mimo, że jak pisaliśmy nie wszędzie miasto zdążyło podpisać umowy z nowymi przewoźnikami śmieci są odbierane na bieżąco.

To urząd porozumiał się z dotychczasowymi odbiorcami, żeby nadal wykonywali swoje zadania.

- Mamy specjalną infolinię i na bieżąco reagujemy na sygnały - zapewnia Agnieszka Korczak. - Zdarza się na przykład, ze dzwoni ktoś, kto właśnie wrócił z zagranicy, albo wprowadził się do nowego mieszkania i nie miał umowy więc od niego śmieci nie są odbierane, bo przewoźnik nie ma go w bazie danych. Ale w takich sytuacjach reagujemy i prosimy firmę o wysłanie samochodu pod wskazany adres.

Przy okazji okazało się, że właśnie wiele osób nie miało podpisanej umowy na odbiór odpadów. Teraz już są one nie potrzebne, ale każdy musi płacić podatek śmieciowy. W Radomiu, po raz pierwszy trzeba go uiścić do 10 sierpnia.