Most został zamknięty w ubiegłym tygodniu. Decyzję podjął Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Radomiu.
SKORODOWANE DRUTY
- Stan techniczny mostu był bardzo zły. Na miejscu sprawdziłem, jak bardzo konstrukcja mostu była zniszczona - powiedział Andrzej Skórnicki, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Radomiu.
Miejscami tak popękał beton w filarach mostu, że na zewnątrz wystawały metalowe zbrojenia, a i te były mocno skorodowane. To stanowiło ogromne zagrożenie dla stabilności mostu. Ponadto sama płyta mostu była bardzo popękana, a dostająca się woda w szczeliny dopełniała zniszczeń całej nawierzchni.
- Wydaliśmy zalecenie, by na drodze przy moście usypać ziemię i uniemożliwić wjazd na most - dodał inspektor.
Rzeczywiście - w tej chwili nie można już wjechać na most. Właściciel powinien jak najszybciej zająć się naprawą mostu, ale nie wiadomo, kiedy to będzie. Właścicielem jest Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych oddział w Radomiu. Nie udało się nam dowiedzieć, kiedy dojdzie do modernizacji. Należy przypuszczać, że będzie ona kosztowna i może być nieprędko.
JAZDA W BRÓD
Tymczasem brak mostu, to poważne utrudnienie dla mieszkańców gminy, dla rolników dojeżdżających do pól.
- Postanowiliśmy pomóc naszym rolnikom i przygotowaliśmy przeprawę, by jeszcze przed żniwami rolnicy mogli dojechać do swoich działek - mówi Dariusz Wołczyński, wójt Przytyka.
Została nawieziona ziemia przy brzegach Radomki, by można było przejechać w bród. Ta tymczasowa przeprawa powinna wystarczyć na jakiś czas, ale konieczna będzie jak najszybsza naprawa mostu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?