Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarzuty dla "esbeków" za próbę otrucia Anny Walentynowicz

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
Po kilku latach śledztwa prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej postawili dwóm "esbekom" zarzuty próby podania przez swojego agenta jesienią 1981 roku w Radomiu działaczce NSZZ "Solidarność" Annie Walentynowicz środka farmakologicznego. Mogło ją to narazić nawet na śmierć.

Prowadzone śledztwo jest częścią większego postępowania dotyczącego istnienia i działania w ramach struktur Służby Bezpieczeństwa związku przestępczego.
Sprawa prowadzona jest od kilku lat, na razie zarzuty postawiono dwóm "esbekom".

Pracujący wówczas w Radomiu Wiesław S. jest podejrzany o to, że w październiku 1981 roku jako oficer uczestniczył w opracowaniu tak zwanej kombinacji operacyjnej i podjął działania, by za pośrednictwem tajnego współpracownika o pseudonimie "Karol" podać działaczce NSZZ "Solidarność" Annie Walentynowicz środek farmakologiczny o nazwie Furosemidum. Taki sam zarzut postawiono Tadeuszowi G., byłemu inspektorowi wydziału III departamentu IIIA Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Anna Walentynowicz przebywała wówczas w Radomiu na spotkaniach z załogami zakładów pracy. Miała nocować u swojej znajomej, która jak się później okazało była agentem SB i miała kilka pseudonimów, w tym "Karol". Ostatecznie Anna Walentynowicz wyjechała z Radomia nie pozostając na noc. To najprawdopodobniej uchroniło ją przed nieświadomym zażyciem furosemidum

PRÓBA OTRUCIA?

IPN podkreśla, że gdyby podano jej taki środek, mogłoby to ja narazić na niebezpieczeństwo uszczerbku na zdrowiu albo utraty życia a podanie większej dawki - nawet na śmierć. - To miała być próba otrucia mnie - mówiła nam Anna Walentynowicz.

Podejrzani nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw. Wobec Wiesława S. zastosowano 8 tysięcy złotych poręczenia majątkowego i zakaz opuszczania kraju, a wobec Tadeusza G. - 10 tysięcy złotych oraz zakaz opuszczania kraju.

ZARZUTY NIE DLA "KAROLA"

Andrzej Arseniuk, rzecznik IPN pytany przez nas, czy zarzuty zostaną postawione także agentowi "Karol" stwierdził, że nie ma takiej prawnej możliwości

- W tego typu sprawach można je stawiać tylko funkcjonariuszom państwowym, którzy są podejrzani o popełnienie zbrodni komunistycznej - usłyszeliśmy.

Ewa Soból, która kryje się pod pseudonimem "Karol" w rozmowach z nami wielokrotnie zaprzeczała, by współpracowała z SB. O czym innym świadczą dokumenty IPN jak i słowa samej Anny Walentynowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie