Teresa Wesołowska została powołana 1 czerwca na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół numer 2 w Radomiu. Pani dyrektor była już wcześniej dyrektorem placówki. Przeciwko niej toczyło się postępowanie dyscyplinarne, została ona zawieszona w grudniu 2009 roku.Teraz wróciła na swoje stanowisko.
- Okazało się, że zarzuty kierowane wobec pani dyrektor w większości nie potwierdziły się, były bezzasadne, o czym wcześniej byliśmy przekonani. Jednak musieliśmy zawiesić panią dyrektor, bo zostaliśmy do tego zobligowani pismem kuratora oświaty.
Teraz ponosimy finansowe konsekwencje decyzji kuratora, dlatego wystąpimy do niego o zwrot kosztów. Jeśli kurator nie przychyli się do zwrotu pieniędzy miastu, nie wykluczamy drogi sądowej - powiedział Ryszard Fałek na wtorkowej konferencji prasowej.
Jak przyznał wiceprezydent Ryszard Fałek, roszczenia miasta mogą wynosić około 6,3 tysiąca złotych. To suma, na która składa się dodatek służbowy wypłacany dyrektorowi. W czasie zawieszenia obowiązków Teresa Wesołowska otrzymywała jedynie pensję podstawową, bez dodatków. Jednak została powołana inna osoba na pełniącą obowiązki dyrektora i to jej był wypłacany dodatek.
- Teraz, gdy dyrektor Wesołowska została przywrócona na stanowisko, musimy jej wypłacić zaległy dodatek za kilka miesięcy. To są dodatkowe koszty dla miasta, o które upomnimy się u kuratora - dodał wiceprezydent.
WYMOGI USTAWY
Poproszona o komentarz Dorota Sokołowska, dyrektor delegatury w Radomiu, Kuratorium Oświaty w Warszawie nie zgodziła się z argumentami wiceprezydenta Ryszarda Fałka. Jej zdaniem, to nie kurator, a prawo wymaga zawieszenia dyrektora w niektórych sytuacjach.
- Jest to wymóg ustawowy, że w czasie, gdy trwa postępowanie dyscyplinarne zawiesza się dyrektora - dodaje dyrektor Sokołowska.
Ponadto, zauważa Dorota Sokołowska, władze Radomia przez kilka miesięcy nie wypełniały zalecenia kuratora o zawieszeniu, choć takie pismo było we wrześniu 2009 roku, a dyrektorka w szkole została zawieszona w grudniu 2009 roku.
Ryszard Fałek tłumaczył zaś, że w tym czasie odwoływali się od decyzji do ministra oświaty i przez ten czas nie doczekali się odpowiedzi.
KONFLIKT W SZKOLE
O samym konflikcie powiadomili władze oświatowe rodzice dzieci uczęszczających do Zespołu Szkół numer 2. Przedstawili kilkanaście zarzutów wobec pani dyrektor szkoły, ale tylko trzy zostały potwierdzone. Większość, jak obrażanie nauczycieli, nieumiejętne rozwiązywanie konfliktów nie zostało potwierdzonych w postępowaniu komisji dyscyplinarnej przy wojewodzie mazowieckim.
- Te trzy uchybienia, jak nieprawidłowości przy wystawianiu opinii, czy utrudnienia przy wyborze Rady Rodziców uznaliśmy za mało istotne. Dlatego podjęliśmy decyzję o przywróceniu Teresy Wesołowskiej na stanowisko - dodał wiceprezydent Ryszard Fałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
