![Jedną z najbardziej widowiskowych konkurencji był "wodny wyścig".](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/83/33/5604517a0ec8e_o,size,445x270,q,71,h,a3be74.jpg)
Jedną z najbardziej widowiskowych konkurencji był "wodny wyścig".
(fot. R. Furciński)
Drużyna Warki wygrała sobotni "Turniej miast i gmin", ale musiała się niemało natrudzić. Mało tego, aby pokonać zespół z Chynowa, potrzebna była dogrywka.
![O zwycięstwie ekipy z Chynowa nad Jasieńcem w ilości wody wlanej do pojemnika zdecydowały dosłownie milimetry. Na zdjęciu strażacy z ekipy tej drugiej](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/4a/61/5604517b3753f_o,size,445x270,q,71,h,f3fa94.jpg)
O zwycięstwie ekipy z Chynowa nad Jasieńcem w ilości wody wlanej do pojemnika zdecydowały dosłownie milimetry. Na zdjęciu strażacy z ekipy tej drugiej miejscowości przyglądają się pomiarom.
(fot. R. Furciński)
Turniej był jedną z form zabaw weekendowego pikniku pod hasłem "VI Lato nad Pilicą". Zgłosiły się do niego drużyny Chynowa, Jasieńca i Warki. Dwie pierwsze ekipy reprezentowali strażacy ochotnicy z tych gmin. - Jechaliśmy tu, ale nie wiedzieliśmy zupełnie o co chodzi - przyznał Krzysztof Konofalski, zawodnik Jasieńca.
Nietypowe zawody
Żeby stanąć na najwyższym stopniu podium trzeba było pokonać rywali w pięciu konkurencjach. W pierwszej, strzelaniu z wiatrówki, najlepsi okazali się gospodarze. Zdobyli 79 punktów, Chynów był drugi z 77 punktami, Jasieniec trzeci - 71 punktów. Drugi sprawdzian, czyli rzut piłką lekarską - kolejny zawodnik rzucał nią w miejscu, gdzie upadła po rzucie poprzednika oraz czwartą konkurencję, czyli przeciąganie liny wygrał Chynów przed Warką. Drużyna tego ostatniego miasta zwyciężyła natomiast we wchodzeniu na skrzynki.
Wojciech Mirecki z Chynowa musiał jednak powtórzyć konkurencję i okazało się, że obie ekipy miały identyczną ilość punktów. Konieczna była dogrywka, którą wygrała Iwona Przybylska, zapewniając zwycięstwo swojemu zespołowi.
- Nastawiliśmy się na konkurencje siłowe. Uznaliśmy, że w tych mamy szanse na zwycięstwo - powiedział Wojciech Mirecki.
- To był najtrudniejszy turniej w trzech ostatnich latach, w których startowaliśmy - powiedziała po zakończeniu zawodów Iwona Przybylska. - W pewnym sensie promujemy nasze miasto i robimy to charytatywnie.
Fajniej niż w stolicy
Wszyscy, którzy przyszli na imprezę mogli wybrać formy zabaw. Grzegorz Waszczuk z Warszawy, który spędzał weekend w Warce, chciał sprawdzić celność oka i strzelał z wiatrówki.
- Zdobyłem 15 punktów na 30, to mało. Ale spróbuję jeszcze raz - powiedział. - To fajna impreza, zorganizowana w fajnym miejscu. U nas w Warszawie takich nie ma. Szkoda tylko, że frekwencja jest niska.
Ludzie zaczęli się schodzić dopiero pod wieczór, na koncerty wykonawców muzyki reggae.
Imprezę zorganizowało Stowarzyszenie W.A.R.K.A. Wczoraj od godziny 14 trwały zabawy drugiego dnia "VI Lata nad Pilicą". Zaplanowano między innymi spływ kajakowy między mostami, mistrzostwa w piłkarzyki "Warka Cup" oraz koncerty zespołów szantowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?