Zbierali pieniądze na remont pomników

...i po renowacji.

Na cmentarzu w Szydłowcu kwestowali społecznicy, władze miasta i pracownicy magistratu. Wszystko dla ratowania zabytków.

5 tysięcy złotych kosztowała konserwacja zabytkowego pomnika rodzinnego Taczanowskich i Bobińskich na cmentarzu parafialnym w Szydłowcu. Pieniądze pochodziły z ubiegłorocznej kwesty na nekropolii w Dniu Wszystkich Świętych.

- Odnowił go artysta - konserwator Andrzej Zdyra - mówi Irena Przybyłowska - Hanusz z Zarządu Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Szydłowca. - Ten pomnik pochodzi z początku XX wieku.

TRZY LATA KWESTY

Położony w północno-zachodniej części cmentarza pomnik przedstawia anioła trzymającego w objęciach dziecko. Symbolizuje to przejście duszy ze świata śmiertelników do życia wiecznego. Odnowienie i fachowa konserwacja kosztowała 5 tysięcy złotych.

- Kwota ta w całości pochodziła z datków ludzi, odwiedzających cmentarz w dniu Wszystkich Świętych - dodaje Irena Przybyłowska - Hanusz. - Zbiórki prowadzimy już od trzech lat. Z poprzednich udało nam się wyremontować także zabytkowego anioła na grobie dziecięcym, a także obelisk.

CIĄGLE ZA MAŁO

W tym roku również kwestowano na cmentarzu parafialnym, w godzinach od 9 do 17. Datki były zbierali członkowie Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Szydłowca i Akcji Katolickiej oraz władze miasta i pracownicy magistratu.

- Chcemy pieniądze z tegorocznej zbiórki przeznaczyć na odnowienie i zakonserwowanie pomnika świętego Jana Nepomucena, który znajduje się przy wejściu na cmentarz - mówi Irena Przybyłowska-Hanusz. - To jednak jest duży koszt. Obawiamy się, że nie wystarczy na to pieniędzy z kwesty.

Wszystkie prace dotyczące zabytkowych nagrobków i pomników odbywają się pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków.