W czwartek około południa rozpoczęła się skomplikowana akcja wydobywania rozbitej awionetki ze stawu pod Jedlińskiem. Wydobyciem samolotu ze stawu zajmowali się radomscy strażacy. Śledczy chcieli, aby wrak został zabrany na oględziny jak najszybciej, podobnie jak samolot, który lądował awaryjnie.
Prokuratura Okręgowa w Radomiu bada teraz trzy hipotezy śledcze: błąd pilota, osoby kontrolującej ruch na lotnisku albo awaria silnika w którejś z maszyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!