Mecz od samego początku toczył się pod dyktango gospodarzy, którzy przez większość spotkania mieli jednak problemy ze zdobyciem bramki. Strzałów z dystansu próbował Bartłomiej Książek, ale dobrze w bramce spisywał się Sebastian Przytuła. W drugiej połowie sprzed pola karnego w słupek trafił Książek. W końcu jednak w 77. minucie precyzyjnym uderzeniem dał prowadzenie Energii, a 60 sekund później w sytuacji sam na sam piłkę do siatki wepchnął Roman Skowroński.
- To był mecz z gatunku tych, w których ten kto strzeli pierwszy bramkę wygrywa i tak też było. Energia wygrała zasłużenie, nas stać na zdecydowanie lepszą dyspozycję - powiedział Rafał Stąpór, trener Orła Wierzbica.
- Cieszę się, że wygraliśmy ten trudny pojedynek. Po kiepskiej pierwszej połowie zespół pokazał charakter i w drugiej połowie zagrał zdecydowanie lepiej. Nadal martwi jednak nasza nieskuteczność - podsumował Mariusz Sztobryn, opiekun Energii Kozienice.
Energia Kozienice - Orzeł Wierzbica 2:0 (0:0)
Bartłomiej Książek 77, Roman Skowroński 78.
Energia: Majos - Wasilewski, Wójcik (80 Puzianowski), Książek, Kalinka, Kołodziejczyk, Karaś (65 Maciąg), Ośka, Fusiek (90+2 Adamczyk), Grot, Skowroński (84 Walisiewicz).
Orzeł: Przytuła - Kosela, Czarnecki, Dziurzyński, Jaworski, Spadło (82 Minda), Więczasek, P. Ankurowski, B. Ankurowski, Miałkowski, Szczepanik.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?