Zdolni informatycy z Radomia

Finał odbył się 17 czerwca we Wrocławiu. Brało w nim udział 46 drużyn z całej Polski. - Było trudno, ale ostatecznie nie poszło nam tak źle - mówią.

MATURA I KIBICE

W skład drużyny wchodzą: Radosław Szewczyk, Marcin Stachowicz, Paweł Szwagierek i Cezary Miącz. Wszyscy byli uczniami jednaj klasy czwartej technikum informatycznego. Byli, bo właśnie zdali ostatni egzamin i wreszcie mają wakacje.

- Najpierw była matura, potem egzaminy zawodowe - tłumaczą. - Trochę się tego nazbierało.
Właśnie egzaminy były jednym z powodów, które spowodowały ich słabszy wynik na olimpiadzie.

- Oprócz wiedzy oceniane były też zadania specjalne, na które nie mieliśmy czasu przed olimpiadą ze względu na maturę - mówią chłopcy. - Dodatkowo jury doliczało punkty za kibiców, których my nie mieliśmy, bo nie zabraliśmy ze sobą nikogo do Wrocławia.

W efekcie nie zdobyli czołowego miejsca. - Jednak gdyby oceniać samą wiedzę byliby w czołówce - chwali swoich podopiecznych Paweł Kozłowski, nauczyciel informatyki i opiekun drużyny.

BĘDĄ INFORMATYKAMI

Uczniowie mają już na swoim koncie osiągnięcia w zakresie informatyki. Żeby dostać się na olimpiadę musieli przejść dwa etapy: regionalne i międzywojewódzki. W tym ostatnim, który odbył się w Warszawie 21 kwietnia, zajęli drugie miejsce w kategorii szkół ponadgimnazjalnych.

Poza tym Paweł Szwagierek i Marcin Stachowicz byli finalistami VII Ogólnopolskiego Konkursu Informatycznego INTERSIEĆ 2009/2010. - Brali udział w wielu konkursach - dodaje Paweł Kozłowski.

Swoją przyszłość wiążą z informatyką. Wybierają się na studia do Warszawy, Wrocławia i Krakowa.
- Bo zawody związane z informatyką są dobrze płatne - tłumaczą ze śmiechem. - Poza tym to fajna zabawa, a jak się zostanie szefem jakiejś firmy to jeszcze lepiej.