Sytuacja jest zła, ale nie dramatyczna i nic przed pojedynkiem derbowym z wierzbicką drużyną już się nie zmieni. Arminowi Tomali, trenerowi Radomiaka zostało do gry 15 zawodników, w tym dwóch bramkarzy.
Leandro nie zagra za cztery żółte kartki. Dwie dostał w rundzie wiosennej grając w Radomiaku, a dwie w rundzie jesiennej w barwach Zawiszy Rzgów. Ponieważ zarówno Radomiak jak i Zawisza grają w tej samej lidze, kartki się sumują i Brazylijczyk, który strzelił trzy gole w wygranym przez "zielonych" spotkaniu 3:2 z Klubem Piłkarskim Piaseczno, w niedzielę zasiądzie na trybunach.
Nie ma żadnych szans na powrót do gry na niedzielę, Dubiny, Szarego i Moryca. Cała trójka była w poniedziałek na prześwietleniu USG i wieści są złe. Najwcześniej do grania wróci Dubina, który wszystko wskazuje na to, że zagra 5 maja z Omegą, w Kleszczowie. Szary może wróci na boisko na spotkanie derbowe, 18 maja z Bronią Radom. Moryca raczej już do końca sezonu nie zobaczymy na boisku. W bardzo optymistycznym wariancie, może na ostatni pojedynek w lidze, 30 maja z Narwią w Ostrołęce.
Mecz Radomiaka z Orłem zgodnie z terminarzem powinien się odbyć w Wierzbicy. Na prośbę Orła został przeniesiony do Radomia i odbędzie się, w niedzielę, 29 kwietnia o godzinie 16. Bilety w cenie 10 złotych będzie można nabywać od środy w sekretariacie klubu przy ul. Struga 63.
Więcej czytaj we wtorkowym "Echu Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?