Zginęła ci kasa z konta? Może ukradł ją Rumun

Mężczyzna zgłosił się do kontroli a strażnicy graniczni w jego bagażu głównym znaleźli 76 plastikowych kart płatniczych, służących do okradania bankomatów - mówi Marek Jarosiński, rzecznik prasowy karpackiego oddziału straży granicznej w Nowym Sączu.

Mężczyzna od 6 lat, na stałe mieszkał w Londynie. Wiadomo także, że podejmował próby okradania bankomatów w Krakowie, w Tychach na Śląsku, w Radomiu i innych miastach na Mazowszu.

To nie jedyna taka historia w ostatnim czasie. 19 września funkcjonariusze zatrzymali innego Rumuna. 22 - latek także chciał polecieć do Londynu, a w jego bagażu strażnicy wykryli 20 kart bankomatowych, służących do okradania bankomatów i 2 tysiące 255 euro, które najprawdopodobniej pochodziły z kradzieży.

Obaj podejrzani o elektroniczne kradzieże bankomatowe zostali zatrzymani przez strażników granicznych karpackiego oddziału straży granicznej i przekazani policji.

- Okradaniem bankomatów zajmują się zorganizowane grupy przestępcze. Nikt nie działa w pojedynkę - mówi Marek Jarosiński, rzecznik komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.
Jak działają przestępcy?

Jedni zajmują się nielegalnym, podstępnym pozyskiwaniem danych osobowych, na przykład poprzez skanowanie ukrytą kamerą numerów PIN podczas pobierania pieniędzy przez właścicieli kont lub w drodze wirusowego pobierania danych z Internetu.

Drudzy preparują karty bankomatowe, wprowadzając do nich ukradzione wcześniej dane, a inni są kurierami. Rozwożą te sfałszowane karty bankomatowe oraz pieniądze ukradzione z bankomatów

Rumun zatrzymany w środę przez strażników na lotnisku w Krakowie-Balicach należy do wyższej kategorii w hierarchii grupy przestępczej. Teraz szczegółowo analizowane są kontakty obu zatrzymanych podejrzanych, pracują nad tym specjaliści z policji i straży granicznej oraz policja brytyjska.

Ta ostatnia prowadzi dochodzenie w swojej części sprawy - analizuje działania podejrzanych na terenie Wielkiej Brytanii.