Zima nie odpuszcza! Jak chronić się przed mrozem?

Ledwie w Radomiu i regionie zagościła zima, a już zbiera śmiertelne żniwo. W powiatach grójeckim i przysuskim z wychłodzenia zmarło trzy osoby. W nocy z poniedziałku na wtorek w Radomiu cudem udało się uratować śpiącego w zaspie bezdomnego.

W czwartek mróz nieco ustąpi, ale zacznie padać śnieg. Lekarze ostrzegają przed wychłodzeniem organizmu. Ubieramy się na cebulkę, chronimy głowę, dłonie, stopy i unikamy alkoholu.

WIĘCEJ PRACY

Mroźne dni dla ekip radomskiego pogotowia oznaczają zwykle więcej interwencji i dłuższy czas dojazdu do pacjenta.

- Zima dopiero zaatakowała, na razie ilość wyjazdów nie odbiega zbytnio od normy. Na pewno mamy więcej interwencji w ciągu dnia, spokojniejsze są noce - mówi Piotr Kowalski, dyrektor Radomskiego Pogotowia Ratunkowego.

Ujemne temperatury, to zwykle wyjazdy do osób nadużywających alkoholu, które przebywają na zewnątrz.

- W poniedziałek mieliśmy cztery wyjazdy w ciągu dnia, we wtorek było już dziewięć. Wszystkie do osób, które piły wcześniej alkohol. W nocy z poniedziałku na wtorek cudem udało się uratować mężczyznę, który zamiast w ciepłym łóżku noc zdecydowała się spędzić w zaspie - mówi dyrektor Kowalski.
Mężczyznę udało się uratować dzięki interwencji kobiety, która przy ulicy Wałowej zaczęła odśnieżać. Ruszyła kilka razy łopatą i natknęła się na śpiącego w zaspie bezdomnego.
- Obawiam się, że gdyby pomoc przyszła trochę później mężczyzna mógłby już nie żyć - mówi Piotr Kowalski.
Lekarze przestrzegają przed piciem alkoholu i wychodzeniem na zewnątrz, gdy na dworze mamy dotkliwy mróz. Organizm wyziębia się błyskawicznie i może dojść do zamarznięcia, albo dotkliwych odmrożeń.

Jak jeszcze chronić się przed mrozem? Czego unikać? O tym czytaj w czwartkowym, papierowym wydaniu "Echa Dnia"