Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zlikwidowali "setki", zabierają 75-watówki. Czy zaczniemy siedzieć przy diodach?

/jp/
Dwie pierwsze żarówki (od lewej) w rękach Wojciecha Berlińskiego ze sklepu Mirat w Radomiu są uznawane w Unii Europejskiej, trzecia – już nie.
Dwie pierwsze żarówki (od lewej) w rękach Wojciecha Berlińskiego ze sklepu Mirat w Radomiu są uznawane w Unii Europejskiej, trzecia – już nie. Szymon Wykrota
Kolejny wymysł urzędników Unii Europejskiej.

We wszystkich sklepach z artykułami elektrycznymi można kupić jeszcze zwykłe, klasyczne 75-watowe żarówki. Niedługo znikną one jednak z półek, bo od środy nie można ich produkować w całej Unii Europejskiej.

Zakaz obowiązuje producentów, hurtownicy i detaliści mogą żarówki jeszcze sprzedawać aż do wyczerpania zapasów.

- Ludzie więcej kupują, robią zapasy, ale myślę, że tak jak w przypadku 100 - watowych żarówek, również 75-tki będzie można jeszcze znaleźć w sklepach przez kilka miesięcy - ocenia Wojciech Berliński ze sklepu Mirat w Radomiu.

REWOLUCJA W ŻARÓWKACH

Żarówkowa rewolucja, którą zarządziła Bruksela, nakazując zamykać stopniowo produkcję zwykłych żarówek z wolframowym drucikiem, denerwuje nie tylko konsumentów, którzy za świetlówki muszą płacić więcej, ale też fachowców.

Mówi się, że przepisy wprowadzone pod płaszczykiem haseł oszczędzania energii i ekologii tak naprawdę nabijają kieszeń właścicielom dwóch największych europejskich gigantów w produkcji żarówek, a oszczędności są iluzoryczne.

POGROMCY MITÓW

- Sprawdzaliśmy te kwestie i są to mity. Świetlówki naprawdę pobierają tyle energii, ile jest napisane na opakowaniu. Mówi się też, że świetlówka bierze więcej prądu przy zapalaniu. To prawda, ale i tak jest to mniej niż klasyczna żarówka - mówi Wojciech Berliński.

Radzi jednak, aby kupować droższe żarówki renomowanych producentów, bo tanie świetlówki z Azji nie trzymają parametrów, a ich jakość często pozostawia wiele do życzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie