Złota Dziesiątka Lekarzy regionu radomskiego. Zbigniew Dziwisz w czołówce
„Lekarz, który dał nam poczucie bezpieczeństwa. Bezcenne w sytuacji, gdy rodzic trafia z Maluchem do szpitala. Dziękuję Panie Doktorze”, albo „Do mojego dziecka przyjechał zaraz po nocnym dyżurze drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia. Który inny lekarz przejąłby się tak jak on małą dziewczynką z bolącym brzuszkiem” - to dwie z wielu opinii o Zbigniewie Dziwiszu na medycznych forach internetowych. To opinie rodziców, które leczył doktor Dziwisz. To lekarz z wieloletnim doświadczeniem, wielką wiedzą i empatią. Jak sam mówi bardzo lubi dzieci i pracę z nimi.
Złota Dziesiątka Lekarzy regionu radomskiego. Zbigniew Dziwisz: mali pacjenci muszą zaufać lekarzowi
- Dzieci to bardzo wdzięczni pacjenci. Oczywiście, trzeba zdobyć ich zaufanie, no i zaufanie rodziców. Postawieni diagnozy, poza całą diagnostyką wymaga wsłuchiwania się w to co mówią, bo przecież zwłaszcza maluchy nie potrafią precyzyjnie powiedzieć co je boli. Ale doświadczenie plus wiedza oraz właśnie odpowiednie podejście to klucz
– mówi Zbigniew Dziwisz.
A nocne wyjazdy do pacjentów, praca w święta, liczne dyżury? To rzeczywistość. Do tego jednak potrzebne jest powołanie, tego Zbigniewowi Dziwiszowi nie brakuje.
- Przez lata rzeczywiście leczyłem pacjentów poza szpitalem, miałem prywatną praktykę, ale nie miałem gabinetu. Jeździłem wyłącznie na wizyty domowe, bo w domu dziecko czuje się bezpiecznie, a to niezwykle ważne. Poza tym każde wyjście do przychodni, gabinetu to ryzyko infekcji. Dojeżdżałem do chorych dzieci i w weekendy i w święta. Moim zdaniem właśnie na tym polega nasza praca. Dzisiaj już ograniczyłem swoje obowiązki tylko do szpitala, bo na więcej nie pozwala zdrowie i czas. Pediatrów jest zbyt mało, mamy ogrom pracy więc w oddziale i tak spędzam większość tygodnia – tłumaczy Zbigniew Dziwisz.
Zbigniew Dziwisz niemal od początku kariery zawodowej jest związany z Radomskim Szpitalem Specjalistycznym. Po studiach w Akademii Medycznej w Lublinie przez rok pracował w oddziale pulmunologii lubelskiego szpitala, ale w 1989 roku wrócił do Radomia i od razu rozpoczął pracę w Oddziale dziecięcym lecznicy przy ulicy Tochtermana. Od 2017 roku jest ordynatorem tego oddziału.
- Przez chwilę myślałem o ortopedii, ale to pediatria ciągnęła mnie najbardziej. Już w czasie studiów medycznych miałem dobry kontakt z dziećmi, ja też lubię z nimi pracować. W pediatrii mamy w zdecydowanej większość szybkie efekty leczenia, a to dla lekarza jest najważniejsze – wyjaśnia Zbigniew Dziwisz.
Zbigniew Dziwisz poza specjalizacją z pediatrii ma też ukończone studia podyplomowe z leczenia bólu, liczne kursy i szkolenia. Medycyna wciąż się rozwija, trzeba śledzić zmiany, wciąż się uczyć, aby być na bieżąco.
- Jest ciężko, mam dyżur za dyżurem, obowiązki ordynatora też zajmują wiele czasu, bo to też sprawy formalne. Ale ta praca wciąż przynosi mi wiele satysfakcji, lubię swój zawód i pracę z dziećmi – przekonuje Zbigniew Dziwisz.
A pacjenci i ich rodzice niezmiennie cenią to, co robi pan doktor. Dowód to bardzo duża liczba głosów oddana na niego. Zbigniew Dziwisz zajął drugie miejsce w plebiscycie Hipokrates 2022 w kategorii Pediatra Roku oraz piąte w Złotej Dziesiątce lekarzy regionu radomskiego.
- To miłe, że tyle osób oddało na mnie swój głos. Dziękuję im za to – mówi Zbigniew Dziwisz.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?