Zmarł Andrzej Minajew

Artysta należał do najbardziej znanych i popularnych w Radomiu malarzy. Na otwarcie jego wystaw przychodziło zawsze bardzo wielu radomian.

- Kocham pejzaż - mówił zawsze kiedy pokazywał nowe krajobrazy. To wyznanie wystarczało. Podziw i zachwyt pozostawiał uczestnikom wernisażu.

-Pierwszy pejzaż namalowałem w roku 1964 - przypomniał na niedawnej wystawie w bibliotece.- Bo jestem po prostu zakochany w tym gatunku malarstwa. Czuję się kontynuatorem sztuki Józefa
Chełmońskiego i kilku innych jeszcze wybitnych polskich pejzażystów. Dlatego cieszę się, że tylu ludzi chce oglądać moje obrazy. To znaczy, że ludzie podzielają moją pasję…

Jego pejzaże tworzyły cykl ukazujący krajobrazy czterech pór roku. Cześć z nich powstała na wsi nad Drzewiczką, które to rejony artysta kochał najbardziej. Tę miłość przelewał na płótno. Dlatego wiosna, lato, jesień i zima zachwycają i będą zachwycać widza kolorami, światłem i nastrojem.

Wszystkie pory roku ilustrował fragmentami wierszy ulubionych poetów. Tuwima, Tetmajera, Mickiewicza. Najbardziej jednak pozostawał wierny Grochowiakowi, którego cykl wierszy "Rok polski" uważał za niedościgły wzór poezji.

Kochał też malować i rysować Radom. Zwano go dlatego "Radomskim Canaletto".

Andrzej Minajew urodził się w 1946 roku w Radomiu. Był absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, studiował malarstwo u prof. prof. Janusza Strzałeckiego i Jerzego Tchórzewskiego, dyplom w pracowni grafiki warsztatowej uzyskał u profesor Haliny Chrostowskiej w 1973 roku.

W jego pracy twórczej najważniejszymi były malarstwo i rysunek. Był autorem licznych prac poświęconych Radomiowi i ziemi radomskiej. Na wielu wystawach i konkursach otrzymał nagrody i wyróżnienia, m.in: I nagrody na kieleckim "Przedwiośniu" w 1976 r. czy III Ogólnopolskim Triennale Akwareli w Lublinie w 1990 r.

Mieszkał i tworzył w rodzinnym mieście. Był członkiem Okręgu Radomskiego Związku Polskich Artystów Plastyków.