Karol Kuźma miał 26 lat. Zmagał się z ostrą białaczką limfoblastyczną. - Kiedy usłyszałem diagnozę, nie miałem nawet czasu na rozpacz. W jednej chwili los wplątał mnie w desperacki wyścig o życie! I w tym wyścigu nie mogę odpuścić nawet na chwilę... Przeszedłem już wszystkie zalecane metody leczenia, trzy miesiące temu przeszedłem nawet przeszczep szpiku, ale białaczka wciąż nie daje za wygraną. Nadzieję daje mi leczenie metodą CAR T-Cell. Nie wiem jeszcze, ile będzie ono kosztowało, wiem tylko, że horrendalnie wiele. Sam nie zdołam uratować swojego życia! - wspomina Karol. Odzew był bardzo duży, z pomocą mieszkańcowi Jasieńca ruszyło wielu ludzi dobrej woli, prywatne osoby, różne organizacje oraz instytucje.
W połowie stycznia udało się zebrać potrzebną sumę pieniędzy - półtora miliona złotych. Niestety, ciężka choroba okazała się silniejsza. - Nie mogę w to uwierzyć, jeszcze to do mnie nie dociera. Wszyscy gorąco liczyliśmy na to, że Karolowi uda się zwyciężyć chorobę. Niestety, los sprawił inaczej - mówiła ze smutkiem Monika Woźniak, dyrektor Grójeckiego Ośrodka Kultury, która wraz ze swoimi współpracownikami organizowała na przełomie starego i nowego roku różne akcje pomocy dla Kuźmy a także wspierała inne inicjatywy na rzecz mieszkańca Jasieńca.
Karol zmarł w niedzielę 3 kwietnia. Pogrzeb odbędzie się w czwartek 7 kwietnia, msza święta żałobna rozpocznie się o godzinie 12 w kościele parafialnym w Jasieńcu. Pochówek nastąpi na miejscowym cmentarzu.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?