Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiana czasu - przestawiamy zegarki o godzinę do przodu. Dlaczego?

Paweł Więcek
Zegarmistrz Zbigniew Fijałkowski mówi, że zmiana czasu to utrapienie dla wykonujących ten fach.
Zegarmistrz Zbigniew Fijałkowski mówi, że zmiana czasu to utrapienie dla wykonujących ten fach. fot. krzysztof krogulec
W ten weekend przestawiamy wskazówki zegarów o godzinę do przodu. Właściwie dlaczego?

Początki historii wprowadzania czasu letniego przypadają na okres I wojny światowej. Pionierami w tym zakresie byli Niemcy. Dokładnie pierwsza zmiana nastąpiła 30 kwietnia 1916 roku. Ale w istocie nad korzyściami efektywnego wykorzystania światła słonecznego zastanawiał się już dużo wcześniej, bo w XVII wieku, Benjamin Franklin.
Kolejnym państwem, które wprowadziło zmianę czasu, była Wielkiej Brytania. Tym śladem poszła większość krajów europejskich. W Rosji przejście na czas letni wprowadzono w 1917 roku, a Stany Zjednoczone pierwszy raz uczyniły to w 1918 roku, a potem ponownie podczas II wojny światowej.

Zmiana czasu w prawie

W Polsce pierwsze zmiany czasu były wprowadzane w okresie między I a II wojną światową. Następnie podczas okupacji hitlerowskiej i później: w latach 1946–1949, 1957–1964 oraz od 1977 roku do chwili obecnej.
Na gruncie prawodawstwa kwestie związane z czasem urzędowym obowiązującym w Polsce reguluje Ustawa o czasie urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej z 10 grudnia 2003 roku. Ta regulacja upoważnia Prezesa Rady Ministrów do wprowadzania i odwoływania czasu letniego środkowoeuropejskiego w Polsce.
Co interesujące, organem uprawnionym do utrzymywania czasu urzędowego i uniwersalnego czasu koordynowanego oraz rozpowszechniania sygnałów tych czasów jest Prezes Głównego Urzędu Miar.

Wprowadzanie czasu letniego, a następnie jego odwoływanie, stosuje się obecnie w około 70 krajach na całym świecie. „Podwójny czas”, czyli letni i zimowy, obowiązuje prawie we wszystkich europejskich państwach z wyjątkiem Islandii, która ze względu na swoje położenie nie stosuje tego rozwiązania. „Podwójny czas” występuje także w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, Kanadzie, Meksyku, Australii oraz Nowej Zelandii.

Do likwidacji?

Na całym świecie, w tym także w Polsce, od lat trwa dyskusja czy wprowadzanie i odwoływanie czasu letniego ma sens i uzasadnienie, na przykład ekonomiczne.
Jak podkreśla Główny Urząd Miar, ewentualne zmiany powinny być poprzedzone wieloaspektowymi badaniami nad skutkami. „Bo choć zmiana czasu na czas letni jest podyktowana przede wszystkim oszczędnością wynikającą z efektywniejszego wykorzystania światła słonecznego, to od początku wprowadzania czasu letniego i jego wycofywania, czyli przechodzeniu na czas zimowy, wokół tych zmian były sprzeczne opinie - jedni entuzjastycznie mówili o korzyściach wynikających ze zmiany czasu, inni podkreślali szkody wynikające z takich decyzji” - czytamy na stronach internetowych Głównego Urzędu Miar.
Warto podkreślić, że dla Polski to czas zimowy jest naturalnym czasem, wynikającym z naszego położenia geograficznego.
Co ciekawe, obecnie żadne badania nie dają dowodów na to, że zmiana czasu przynosi jakiejkolwiek oszczędności. Może mieć natomiast negatywny wpływ na nasze zdrowie, bo krótszy sen zwiększa ryzyko wypadków drogowych, depresji czy zawałów serca.
W zeszłym roku ze zmiany czasu zrezygnowały Turcja, Urugwaj, Azerbejdżan i Haiti.

Urwanie głowy dla zegarmistrzów

Na obowiązywanie tego modelu w Polsce narzekają... zegarmistrzowie.
- Dla nas to utrapienie związane z koniecznością przestawiania wskazówek zegarów na ekspozycji oraz w wielofunkcyjnych zegarkach cyfrowych - mówi Zbigniew Fijałkowski, zegarmistrz.

Zlikwidować zmianę czasu? Komentarz eksperta

Profesor Marek Leszczyński z Wydziału Prawa, Administracji i Zarządzania Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach:
- Instytucja zmiany czasu to anachronizm. Kiedyś chodziło o oszczędności w korzystaniu z energii, ale dziś nie ma zagrożenia uszczuplenia zasobów. Poza tym jako Polska jesteśmy podłączeni do sieci europejskiej i możemy w razie sytuacji kryzysowej korzystać z tych zasobów energetycznych. Sądzę, że jednym z najlepszych ruchów byłaby ustawowa rezygnacja ze zmiany czasu. Ona generuje koszty, bo trzeba przesterować transport, w tym ruch lotniczy. Nie ma przesłanek do utrzymywania zmiany czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie