Zmiany w organizacji ruchu! Będą dwie strefy prędkości? Drogowcy proszą o opinie

Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:

- Maksymalna prędkość pojazdów na obszarze strefy Tempo 30 byłaby ograniczona do 30 kilometrów na godzinę. Ulice objęte strefą Tempo 30 stałyby się bardziej przyjazne dla pieszych, rowerzystów oraz osób starszych i niepełnosprawnych. Takie ograniczenie spowodowałoby także płynniejszą jazdę samochodów i zwiększenie przepustowości skrzyżowań.

- Ustawienie samych znaków nie spowoduje zmniejszenia prędkości samochodów na ulicach objętych strefą tempo 30 - uważają pani Karolina i pan Kamil, których spotkaliśmy przy przejściu na ulicy Sienkiewicza.
(fot. Tadeusz Klocek)

Aby poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów na ulicach w ścisłym centrum Radomia, drogowcy przymierzają się do ograniczenia maksymalnej prędkości pojazdów do 30 kilometrów na godzinę. Natomiast na odcinkach kilku dwupasmowych arterii być może będziemy mogli jeździć do 70 kilometrów na godzinę.

To na razie propozycja przedstawiona przez miejskich drogowców, którzy poddają pomysł do konsultacji społecznych i czekają na opinie zarówno od kierowców, jak i pieszych oraz rowerzystów do 15 października.

WOLNIEJ

Strefa Tempo 30 zostałaby wprowadzona w ścisłym centrum Radomia, na obszarze położonym między ulicami: 25 Czerwca, Waryńskiego, Traugutta, Tochtermana, Bernardyńską, Lekarską, Wałową, Malczewskiego, Kelles-Krauza, Struga, Pileckiego i Kelles-Krauza. Ulice wyznaczające granicę strefy nie wchodziłyby już w jej skład.

- Zwiększyłoby to znacząco bezpieczeństwo ruchu na ulicach generujących znaczny ruch pieszy. Ulice objęte strefą Tempo 30 stałyby się bardziej przyjazne dla pieszych, rowerzystów oraz osób starszych i niepełnosprawnych - przekonuje Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

SZYBCIEJ

Drogowcy proponują też zwiększenie maksymalnej prędkości do 70 kilometrów na godzinę na ulicach: Warszawskiej (od Kusocińskiego do granicy miasta), Żółkiewskiego, alei Wojska Polskiego, Zwolińskiego, Kieleckiej (od ronda Łaskiego do granicy miasta), NSZZ Solidarność, Wolanowskiej (od NSZZ Solidarność do granicy miasta), Maratońskiej, Szarych Szeregów, Czarnieckiego i alei Grzecznarowskiego (od tunelu pod torami do ronda Matki Bożej Fatimskiej).

- W odróżnieniu od centralnych ulic miasta, gdzie zachowanie płynności i bezpieczeństwa wymaga ograniczania prędkości, w tym przypadku dopuszczenie prędkości do 70 kilometrów na godzinę wydaje się rozwiązaniem optymalnym - mówi Kamil Tkaczyk.

Projekt strefy Tempo 30 w centrum Radomia.
(fot. MZDiK)

JAKIE OPINIE?

Zdecydowana większość pieszych i rowerzystów jest za tym, żeby w ścisłym centrum Radomia obowiązywało ograniczenie maksymalnej prędkości do 30 kilometrów na godzinę. Niektórzy kierowcy twierdzą, że jest to nietrafiony pomysł. O opinię poprosiliśmy spotkanych na ulicach pieszych, cyklistów i kierowców samochodów osobowych oraz autobusów.

POPIERAJĄ POMYSŁ

Niezmotoryzowani byli mocno zdziwieni pomysłem drogowców, o którym dowiedzieli się od nas w tracie rozmowy. Praktycznie wszyscy chcą uspokojenia ruchu w ścisłym centrum, uzasadniając swoje stanowisko bezpieczeństwem.

Oprócz zmniejszenia dopuszczalnej prędkości, miejscy drogowcy planują kilka zmian w organizacji ruchu, które wymuszą na kierowcach zachowanie większej ostrożności w trakcie jazdy oraz ograniczą ruch samochodów na ulicach Focha i Witolda.

- Istotnym elementem poprawiającym bezpieczeństwo w obrębie strefy może być wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na odcinkach ulic Focha oraz Witolda - mówi Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Ponadto na ruchliwej ulicy Kilińskiego przewidziano sprawdzone rozwiązanie, które zmusza kierowców do zdjęcia nogi z gazu - na wysokości Liceum imienia Jana Kochanowskiego drogowcy proponują budowę wyniesionego przejścia dla pieszych.

Ważne

Opinie na temat proponowanych zmian można przesyłać do 15 października 2011 roku (listownie na adres: Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji, 26-600 Radom, ulica Traugutta 30/30A lub pocztą elektroniczną na adres: [email protected]).

RÓŻNE ZDANIA

Wśród kierowców spotkaliśmy się z różnymi opiniami na temat wprowadzenia strefy tempo 30 w centrum. Niektórzy twierdzą, że jest to nietrafiony pomysł, który przyczyni się do zakorkowania Śródmieścia. Są też tacy, którzy mają zupełnie odmienne zdanie na ten temat.

- Po ulicach ścisłego centrum nie da się jechać szybciej, więc nawet nie odczuje się ograniczenia prędkości do 30 kilometrów na godzinę. Najważniejsze jest przecież bezpieczeństwo - twierdzi Katarzyna Rodak, kierowca taxi 69.

Drogowcy potwierdzają, że średnia prędkość pojazdów poruszających się w ruchu miejskim jest niższa niż 30 kilometrów na godzinę i przekonują, że mniejsza prędkość może poprawić płynność ruchu. - Jadący z mniejszą prędkością kierowcy są skłonni do zachowywania mniejszych odstępów przy przejeżdżaniu przez skrzyżowania - zauważa Kamil Tkaczyk.

Wszyscy zmotoryzowani zgodnie twierdzą, iż należy zwiększyć prędkość do 70 kilometrów na godzinę na zaproponowanych przez drogowców odcinkach ulic przelotowych, co natomiast dzieli pieszych. - Najpierw należy zapewnić bezpieczne przejścia, potem można pozwolić kierowcom na szybszą jazdę - mówi pan Adam, którego spotkaliśmy w centrum Radomia.

Co spowoduje ograniczenie prędkości w centrum?

Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:

- Wdrażając strefę tempo 30 można uzyskać takie efekty, jak ograniczenie liczby pojazdów wykorzystujących centralne ulice miasta do tranzytu międzydzielnicowego oraz znaczące ograniczenie hałasu i emisji spalin dzięki wymuszonej płynności jazdy. Jak wynika z doświadczeń miast, które już wprowadziły i dalej rozwijają strefy, w bardzo istotny sposób przekłada się to na wzrost komfortu życia wszystkich mieszkańców.

Jak oceniają pomysł piesi i rowerzyści?

Sebastian Pawłowski, inżynier transportu miejskiego oraz kanclerz Bractwa Rowerowego:

- Strefa tempo 30 to standardowa organizacja ruchu obowiązująca w centrach europejskich miast. Cieszymy się, że podobnie będzie w Radomiu. Szkoda, że miejscy drogowcy zaproponowali tylko jedno wyniesione przejście dla pieszych. Nie wspominają też o dwukierunkowym ruchu dla rowerów na ulicach jednokierunkowych. Nasze stowarzyszenie od dawna zabiega o takie udogodnienie na ulicy Traugutta.