Zmiany w Radomiaku. Szymon Kurbiel nie zagra z Piasecznem. Czy będzie rekord na trybunach? (zdjęcia)

Kontuzji nabawił się podczas wygranego 4:0 meczu z Legionovią Legionowo. Co dokładnie jest z kolanem zawodnika powinno pokazać USG, na które udaje się Kurbiel w piątek do Warszawy. - Szkoda, że nie zagram z Piasecznem, po dobrym występie przeciwko Legionovii - mówi futbolista.

LŻEJ TRENOWAŁ

Za Szymona Kurbiela na prawej pomocy zagra Łukasz Szary, który powraca do składu po karencji za żółte kartki. Drugi kontuzjowany radomski gracz po spotkaniu z Legionovią, Michał Skórski w środę lżej trenował. Wziął jedynie udział w rozgrzewce i krótkiej gierce. Nie brał udziału z treningu strzeleckim. Występ Skórskiego w sobotnim pojedynku z Piasecznem nie jest jednak zagrożony. Podczas krótkiej gierki w drużynie "zielonych" na środku obrony partnerem Marcina Grunta był Dariusz Mortka. Patrząc na ustawienie, wszystko wskazuje na to, że Mortka zagra za Macieja Świdzikowskiego. Ten ostatni musi pauzować za cztery żółte kartki.

W radomskiej drużynie widać wielką mobilizację przed sobotnim meczem z wiceliderem tabeli Piasecznem. Wygrana "zielonych" przesuwa radomski zespół na drugie miejsce w tabeli.

MOŻE PAŚĆ REKORD

Wielka mobilizacja przed tym spotkaniem jest także wśród radomskich kibiców. W sobotę od godziny 12 na każdym osiedlu w Radomiu zbierają się kibice Radomiaka i kilka minut po trzynastej mają wszyscy dotrzeć na stadion przy ulicy Struga 63. Początek spotkania o godz. 14.

- Będzie czynnych od sześciu do ośmiu kas biletowych. Może paść rekord frekwencji. Przygotowujemy ponad cztery tysiące biletów - mówi Łukasz Podlewski, prezes Radomiaka 1910 SA Radom.

W ubiegłym sezonie, kiedy Radomiak grał w czwartej lidze, na meczu z Piasecznem było trzy tysiące widzów. Radomianie wygrali wówczas 3:0.

Już dziś rozegrane zostanie jedno ze spotkań 19 kolejki trzeciej ligi mazowiecko - łódzkiej, bardzo ważne dla układu tabeli. Lider Nadarzyn spotka się na własnym boisku z UKS SMS Łódź.