Znakowe zamieszanie z parkowaniem w Radomiu

Parkujący tu zasłaniają widoczność pieszym i wyjeżdżającym z sąsiedniej uliczki.

Nie milkną głosy niezadowolonych kierowców po wprowadzeniu zmian w strefie płatnego parkowania. Chodzi o mandaty za parkowanie poza wyznaczonymi miejscami. Najczęściej domagają się przestawiania bądź demontażu znaków. - Bo nie znają przepisów - tłumaczą w biurze strefy.

W poniedziałek do naszej redakcji zgłosiła się pani Iza. Kobieta zaparkowała samochód tuż za znakiem koniec parkingu na ulicy Żeromskiego naprzeciwko ulicy Młynarskiej. - Stanęłam za strefą, zakazu nie było to dlaczego dostałam mandat - denerwowała się kobieta. - Nie zapłaciłam, bo uważam, że to niezgodne z przepisami. Będę się odwoływać.

ZMIENIĆ ZNAKI

Kobieta uważa, że powinien zniknąć znak koniec parkingu. - Bo to wprowadza ludzi w błąd, bo miejsca jest tam na kilka samochodów a na chodniku parkować można - mówi. - Ja nie znałam nowej uchwały to skąd miałam wiedzieć, że tam nie mogę stanąć? Zawsze tam samochody parkowały. A jak nie mogą zdjąć znaku to niech postawią znak zakaz parkowania.

Podobnych sytuacji jest mnóstwo. - Najczęściej denerwują się właśnie kierowcy parkujący na tym odcinku ulicy Żeromskiego oraz na Placu Konstytucji - wyjaśnia Marcin Szczodry pełniący obowiązki kierownika biura radomskiej strefy płatnego parkowania. - Każdy chce, żeby przestawiać znaki a to jest niezgodne z prawem.

NIE ZNAJĄ PRZEPISÓW

Wychodzi na jaw to, że kierowcy nie znają przepisu kodeksu drogowego. - Tam jest skrzyżowanie w kształcie litery T i przejście dla pieszych a 10 metrów od przejścia nie można parkować - tłumaczy Marcin Szczodry.

Interwencje często dotyczą też Placu Konstytucji. Tam kierowcy przyzwyczaili się do parkowania przy samym murku poza strefą. - Najgorzej było w pierwszym tygodniu od wprowadzenia zmian - mówi nasz rozmówca. - Teraz już się przyzwyczaili, jest już pusto i można swobodnie przejechać.

Niektórzy próbują jeszcze wjeżdżać przez plac na deptak, żeby uniknąć opłat. Tymczasem na deptaku i na placu obowiązuje znak D-40 czyli strefa zamieszkania. - Parkując na takim terenie poza miejscami wyznaczonymi do parkowania kierowcy narażają się na mandat - mówi Marcin Szczodry.