W czasie kontroli nie było mandatów za jazdę bez pasów. Niezdyscyplinowani kierowcy byli pouczani, także przez Monikę Mrozowską. Ci, którzy nie łamali przepisów dostawali prezenty.
Mimo to kierowcy mocno się denerwowali. Po pierwsze - samą kontrolą, po drugie - spotkaniem z gwiazdą i całą otoczką z tym związaną. Nie wszyscy w drobnej dziewczynie rozpoznawali aktorkę z "Rodziny zastępczej".
- Przepraszam, ale ja naprawdę nie oglądam telewizji, ale milo mi panią poznać - mówił na przykład Paweł Brzeski.
On jechał w pasie. Dostał więc maskotkę pancernika dla dziecka i przyrząd do rozcinania pasów samochodowych. Każdemu policjanci i aktorka przypominali, dlaczego trzeba wozić dzieci w foteliku i co grozi nie przypiętym maluchom w razie wypadku.
- Sama zawsze jeżdżę w pasach, nie ważne czy za kierownicą, czy na fotelu pasażera - zapewnia Monika Mrozowska. - Nasze dziecko też podróżuje w foteliku, choć przyznam, że trudno było nam ją do tego przyzwyczaić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?