[galeria_glowna]
Malarka pochodząca z Radomia, a mieszkająca i tworząca w Wiedniu, spotkała się we wtorek po południu w młodymi adeptami sztuki w Szkole Podstawowej nr 1 podczas mini warsztatów malarskich.
Spotkanie, które zorganizowali pracownicy świetlicy prowadził Roman Waszko, który w bardzo przystępny sposób, na żywym przykładzie malarki, zachęcał dzieci do wyrażania własnych emocji poprzez pociągnięcia pędzla.
Po krótkiej prelekcji młoda malarka odpowiadała na pytania uczniów. Artystka opowiadał o początkach swojej przygody z farbami i sztuką. Tłumaczyła zawiłości różnych technik malarskich oraz przedstawiła swoje najbliższe plany artystyczne.
- Zawsze chciałam malować obrazy dużych formatów i ta pasja towarzyszy mi po dziś dzień - rozpoczęła odpowiedzi na pytania Iwona Mazur. - Pierwszy duży obraz stworzyłam farbami olejnymi w wieku 13 lat. To był pejzaż. Wraz z odkrywaniem malarstwa, oraz doskonaleniem techniki ukształtowała się moja wrażliwość artystyczna. Moje zainteresowania poszły w kierunku abstrakcji i farb akrylowych. Tak, jak wspomniałam, od dziecka rozkochałam się w obrazach o dużych powierzchniach, takim standardowym formatem jest rozmiar 140 na 170 centymetrów. Moje najbliższe plany artystyczne, to wystawa trzech prac, które wraz z obrazami innych znanych artystów, są wystawiane w galeriach południowej Austrii. Być, może w przyszłym roku będzie duża wystawa z moim udziałem w Miami w Stanach Zjednoczonych - mówiła młoda polska artystka.
Na koniec dzieci miały okazję stworzyć obrazy przy udziale i pod czujnym okiem gościa. Na trzech zaimprowizowanych stanowiskach malarskich, przy pomocy farb akrylowych maluchy wyrażały swoje emocje. Powstał piękny tryptyk, który najprawdopodobniej zostanie wystawiony na aukcję.
Roman Waszko
(fot. Szymon Wykrota)
Roman Waszko, nauczyciel, malarz plastyk, pierwszy nauczyciel Iwony Mazur - Iwona od pierwszego momentu, kiedy pojawiła się na zajęciach kółka plastycznego wykazywała ogromny talent i zaangażowanie w to, co tworzy. Już wtedy była zdeterminowana, żeby malować w innym wymiarze, niż były prowadzone zajęcia. Pamiętam doskonale dzień, kiedy weszła na zajęcia z oprawioną w płótno malarskie ramą. Nie pozwoli-łem, wówczas na to żeby malowała farbami olejnymi. Niezrażo-na zrobiła to w domu.
Ivonne Simon
(fot. Szymon Wykrota)
Yvonne Simon, uczennica Christiana Ludwiga Attersee. Zaledwie dwa lata temu ukończyła z powodzeniem akademię wiedeńską i może się już poszczycić kilkoma udanymi wysta-wami, w tym prezentacją indywidualną w Galerii Frey. Pokaź-nych rozmiarów obrazy cechuje niezwykła dynamika ruchu, wy-rażająca się silnymi pociągnięciami pędzla farbami akrylowymi. Sprawiające monumentalne wrażenie obrazy pragną niejako zawrzeć w sobie cały kosmos znajdujący się w stałym prze-obrażaniu. Artystka wpisuje się nimi po części w nurt abstrak-cyjnego ekspresjonizmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?