Znani radomianie czytali wiersze Czesława Miłosza (zdjęcia)

Nie mógł być gorszy starosta, Mirosław Ślifirczyk który przeczytał "Piosenkę pasterską"

(fot. Barbara Koś)

Sylwetkę poety - noblisty przypomniał Marcin Kępa. A potem należało już tylko zaprosić gości, których zebrała się pokaźna kolejka. Cierpliwie jednak oczekiwali na swój występ w cieniu.

Miłoszowski maraton rozpoczął gospodarz miasta od kultury - wiceprezydent Ryszard Fałek , który przeczytał wiersz "Miasto młodości".

Potem "Piosenkę pasterską" odczytał Mirosław Ślifirczyk - Starosta Powiatu Radomskiego.

Wiersz "Jasność promienista" odczytał nie kto inny tylko Paweł Frysztak, szef radomskich strażaków.

Wtórował mu Włodzimierz Bojarski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, wierszem "Słowa".

Kamil Tkaczyk - Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji nie mógł przypomnieć innego wiersza jak "Droga". A Anna Skubisz -Szymanowska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, innego utworu niż "Ojciec w bibliotece".

Potem był turniej polonistów. Marcin Rusek z "Łaźni" przeczytał wiersz "Roki", polonista, Zbigniew Rybka, dyrektor Teatru Powszechnego - utwór "Ryba" a Robert Utkowski - dziennikarz DAMI wiersz "Dar".

Wiersz "Jasność promienista" odczytał nie kto inny tylko Paweł Frysztak, szef radomskich strażaków.

(fot. Barbara Koś)

Były reprezentowane i inne profesje.

Kamil Suskiewicz - z "Sanepid-u", czytał wiersz "Przyrodzie pogróżka", podinspektor Maciej Kowalczyk - Zastępca Komendanta II Komisariatu Policji, wiersz, nomen omen-"Odnalezienie"

Nie doszli na poetycki turniej reprezentanci restauracji "Panowie/Panie", ale był za to Marek Mieńkowski, właściciel "Parkowej"

A także Jarosław Gajda - Prezes Cechu Piekarzy w Radomiu, czytający wiersz "W malignie 1939".

Andrzej Pytlak, pracownik naukowy Instytutu Filologii Polskiej Politechniki Radomskiej, przeczytał wiersz a jednocześnie zachęcał do studiowania na swoim kierunku.

Utwór Miłosza przedstawiła także przedstawicielka radomskich Romów - Adela Głowacka.
Przemysław Bednarczyk, historyk, swój miłoszowski wiersz nie tylko czytał ale dobitnie po wojskowemu, recytował.

A radomscy poeci: Anna Równy i Adrian Szary przeczytali nie Miłosza tylko swoje wiersze inspirowane twórczością noblisty.

Turniej zaplanowany zakończyła młodzież Teatru Poszukiwań z Resursy: Anna Dąbrowska, Anna Małecka, Katarzyna Szwajca, Iga Ziółkowska i Wojciech Wolanin.

Wtórował mu Włodzimierz Bojarski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, wierszem "Słowa".

(fot. Bargbara Koś)

Teraz Marcin Kępa zaprosił do czytania słuchaczy.

Jako pierwsza zgłosiła się Jadwiga Szota, pracownica Środowiskowego Domu Pomocy. Po niej Jerzy Bąk przeczytał wiersz "Walc".

I wreszcie najmłodsza miłośniczka poety, Aga Skrzek z "Plastyka" zakończyła turniej.

- Cieszymy się, że w Radomiu jest tylu miłośników Czesława Miłosza- dziękował przybyłym Marcin Kępa.

Miłoszowski shaw był jednym z punktów programu "Rodzinna Europa" przygotowanego przez Resursę Obywatelską w roku stulecia urodzin wybitnego poety.

Jakiż inny wiersz niż "Droga" mógł zaprezentować dyrektor Kamil Tkaczyk ?

(fot. Barbara Koś)

Dyrektor Teatru Powszechnego, Zbigniew Rybka, przeczytał Miłosza jak aktor

(fot. Barbara Koś)