Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znani radomianie wzięli się za pędzle i farby (zdjęcia)

ANTONI SOKOŁOWSKI [email protected]
Tomasz Szulfer wybrał się na malowanie z synem Jasiem.
Tomasz Szulfer wybrał się na malowanie z synem Jasiem. Łukasz Wójcik
Wielkie malowanie bombek w Teatrze Powszechnym. Ozdoby trafią na aukcję charytatywną.

[galeria_glowna]
Czasami samodzielnie, innym razem z niewielką pomocą przyjaciół - każdy, kto przyszedł w niedzielę do radomskiego teatru, starał się jak najpiękniej pomalować bombki.

Zwykle zaproszeni goście starali się umieścić coś charakterystycznego dla swojej profesji. Robert Kaczor, dyrektor kina Helios, zaczął szkic na bombce od nakreślenia kilku przezabawnych pingwinów. - Akurat mamy premierę filmu z tańczącymi pingwinami i dlatego znalazły się na bombce - powiedział.
Dyrektorowi towarzyszyła córka Dominika. Pomagała tacie w malowaniu. - Każdy wie, że pingwiny są wspaniałymi pomocnikami świętego Mikołaja - dodała z uśmiechem.

BOMBOWO Z POLICJĄ

Młodszy inspektor Tomasz Chojecki, zastępca komendanta policji w Radomiu przyszedł w obstawie innych funkcjonariuszy.

- Cały czas koncepcja się zmienia, jaki ostateczny będzie efekt malowania trudno zgadnąć - mówił szkicując na bombce dłonie funkcjonariuszki Kamili Adamskiej.

Przy stoliku obok siedziała aspirant Justyna Stanik - Rybak. Przyznała, że na pewno na jej malowane ozdobie będzie i coś świątecznego: choinka i jakiś symbol policji, choćby gwiazdka.

Do malowania strategicznie podszedł znany radomski ułan Paweł Łuk - Murawski. Ostatnimi laty pan Paweł działa w grupie rekonstrukcyjnej przedwojennych policjantów. - Jak jest bombka, to musi być jakiś militarny akcent, bo musi być bombowo - przyznał.

Radomianin nie miał wątpliwości, co powinno znaleźć się na jego ozdobie i umieścił nalepki z
policjantami. Dzieło było wspólne, bo panu Pawłowi pomagał syn Kacper.

ZYSK DLA DZIECI

Wśród malujących byli lokalni politycy, dzieci z pogotowia rodzinnego, duchowni, naukowcy.

- Najpierw obrysowałem klejem napis uczelni i dodałem jeszcze pozdrowienie "Wesołych świąt" po angielsku, a potem obsypałem wszystko brokatem. Napis pięknie się prezentuje - powiedział Edgar Klusa z Wyższej Szkoły Nauk Społecznych i Technicznych w Radomiu.

Z kolei grupa dzieci pod opieką Renaty Wójcik z pogotowia rodzinnego przygotowywała nie tylko bombki, ale i inne ozdoby choinkowe.

- Malujemy przede wszystkim radosne symbole świąteczne, bo święta muszą być radosne - dodała pani Renata.

Wiceprezydent Ryszard Fałek pomagał sobie i szkicował bombkę wzorując się na świątecznych kartkach.

- To nie jest prosta sprawa, bo łatwiej jest rysować na kartce, niż na kulistej ozdobie - przyznał Ryszard Fałek szkicując pastuszka.

Wszystkie bombki trafią na aukcję. Zasili ona konto Słonecznego Domu. Aukcja odbędzie się 17 grudnia, w przerwie koncertu wigilijnego Radomskiej Orkiestry Kameralnej i zaproszonych gości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie